Muzyk Sumptuastic poważnie ranny. Wybuchła bomba, którą skonstruował
Jak podaje "Gazeta Wrocławska", 36–letni Andrzej J., lider popowej grupy muzycznej Sumptuastic, jest ranny. Eksplozja do której doszło w jego garażu poraniła mu klatkę piersiową i urwała trzy palce dłoni. Muzyk na pęknięte bębenki słuchowe i uszkodzony wzrok.
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie wybuchów w domowym laboratorium, które urządził sobie muzyk Andrzej J. z Bolesławca. Śledczy zainteresowali się sprawą, gdy w niedzielny poranek mężczyzna spowodował spory wybuch w swoim garażu. Na miejsce wezwano policję. Podczas zabezpieczania zgromadzonych tam substancji, doszło do kolejnego wybuchu, w którym ranny został policjant. Andrzej J. przeprasza i zapewnia, że nie konstruował bomb. Tłumaczy, że chciał jedynie pokazać chrześniakowi, jak kiedyś strzelało się z saletry.
- Wszczęto śledztwo w sprawie wytwarzania, bez wymaganego zezwolenia, substancji wybuchowej mogącej sprowadzić niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia ludzkiego albo mienia w wielkich rozmiarach – poinformowała prokurator Violetta Niziołek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze.
Muzykowi grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.