Natalie Portman nie jest przeciwna nagości oraz odważnym scenom miłosnym na ekranie.
W wywiadzie dla magazynu "V" gwiazda odniosła się do głośnej sceny intymnej z Milą Kunis w swoim nowym filmie, "Czarny łabędź".
- Nadal próbuję określić własną seksualną tożsamość, czyli co lubię, a czego nie lubię - tłumaczy Portman. - Dziwnie było mi zbliżyć się do kobiety na planie, skoro sama jeszcze nie wiem, jakie mam preferencje. Generalnie nie mam nic przeciwko nagości czy scenom miłosnym w filmach, ale niestety, przy doborze ról muszę pamiętać o tym, że występując w odważnych filmach dostarczam gotowy materiał stronom pornograficznym, którym mówię zdecydowane "nie". Zawsze muszę zastanowić się dwa razy.
Dramat "Czarny łabędź" zagości w polskich kinach 21 stycznia 2011 roku.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski