Nastolatka żyła seksem, narkotykami i muzyką. Słynny kochanek nigdy nie odpowiedział za pedofilię
Jimmy Page ma 74 lata, Lori Maddox w tym roku skończyła 60. Mogliby stworzyć dobraną parę, ale ich uczucie dawno zgasło. Dokładnie wtedy, gdy Lori była jego 14-letnią kochanką.
"Przez okno wynajętej limuzyny ujrzałem twoje piękne oczy. Pewnego dnia skończysz szesnaście lat - Malowana Panienko w mieście kłamstw" – to słowa "Sick Again" Led Zeppelin, które były napisane o takich dziewczynach jak Lori. "Wiesz, że jestem tym, którego pragniesz. Muszę być tym, którego potrzebujesz" – śpiewał Robert Plant, choć równie dobrze mógł je szeptać Jimmy Page do ucha nieletniej kochanki.
Lori Maddox dorastała w Los Angeles i na pierwszy rzut oka wydawała się przeciętną 13-latką. Mieszkała z mamą, chodziła do szkoły, wolny czas spędzała z siostrą. W weekendy ujawniało się jednak jej drugie oblicze, kierowane mottem: "seks, narkotyki i rock'n'roll".
Razem z o rok starszą Sable Starr bardzo szybko wyrosła na gwiazdkę lokalnej sceny artystycznej, pozując do zdjęć w magazynach i brylując na imprezach z udziałem słynnych muzyków. Wielu mówi o niej "groupie", choć Lori nie postrzega się w ten sposób. Uwielbiała ogrzewać się w blasku gwiazd rocka, jednocześnie była naiwną nastolatką, marzącą o prawdziwej miłości.
Być może liczyła, że "tym jedynym" będzie 24-letni David Bowie, z którym straciła dziewictwo w wieku 13 lat. Rok później znalazła jednak pocieszenie w ramionach innego idola i wdała w burzliwy romans.
Biografowie gitarzysty Led Zeppelin podkreślają, że to Jimmy zadzwonił do Lori, gdy zobaczył jej piękne, brązowe oczy w jednym z magazynów. 14-latka nie była jednak przekonana do ich spotkania. Page spotykał się wtedy z Miss Pamelą z formacji The GTOs, jednocześnie nie potrafił się oprzeć dziewczynie z LA młodszej od jego aktualnej kochanki o 10 lat.
Wspominając pierwsze spotkanie z Page'em, Lori mówiła o podstawionej limuzynie i wrażeniu, że została porwana i zawieziona do hotelu. W pokoju było mnóstwo świec, a Jimmy siedział w rogu z kapeluszem naciągniętym na oczy i laską w dłoni. "To było bardzo tajemnicze i dziwne… Wyglądał jak jakiś gangster" – mówiła po latach Maddox.
Jimmy dopiął swego, bo pod 14-latką ugięły się kolana. "Było perfekcyjnie, oczarował mnie. Od razu się w nim zakochałam".
Ich romans trwał przez kilkanaście miesięcy, Lori często towarzyszyła kochankowi w trasie, jednak gwiazdor nie traktował jej poważnie. Była dla niego jedną z wielu, o czym nastolatka przekonała się, gdy zobaczyła ukochanego w ramionach Bebe Buell. Starsza od Lori o 5 lat była w tamtym czasie króliczkiem "Playboya". Później sypiała ze Stevenem Tylerem i urodziła mu córkę – Liv Tyler.
Do historii przeszła awantura, gdy Lori zapukała do hotelowego pokoju Jimmy'ego, a w drzwiach stanęła Bebe. Lori wsadziła rękę w szparę między drzwiami na łańcuszku a framugą i chwyciła rywalkę za włosy. Kiedy próbowała ją wyciągnąć z pokoju, Jimmy leżał na łóżku i zanosił się śmiechem.
- Całe moje życie było czekaniem na Jimmy'ego – mówiła po latach w wywiadzie. – Próbowałam chodzić do liceum, ale nie umiałam się skoncentrować. Po Jimmym Page'u i Davidzie Bowie'em co miałabym robić z chłopakiem z północnego Hollywood? Nie poszłam na szkolną studniówkę, bo byłam zbyt zajęta życiem "hollywoodzką studniówką".
W latach 70. Lori Maddox i Sable Starr uważały się za muzy największych artystów tamtych czasów. Życie jak ze snu, pełne narkotyków i nielegalnego seksu, ustąpiło w końcu szarej rzeczywistości. Obie ustatkowały się i założyły rodziny. Sable Starr urodziła dwójkę dzieci, jednak nie dane jej było zestarzeć się w otoczeniu ukochanego męża i wnuków. Zmarła w 2009 r. na raka mózgu. Miała 51 lat.
Lori Maddox nadal mieszka w Los Angeles, gdzie pracuje jako menadżerka butiku i wychowuje syna. I cały czas ma w pamięci picie z Johnem Bonhamem (perkusista Led Zeppelin), ćpanie z Iggy Popem czy seks w toalecie z Mickiem Jaggerem. A wszystko to przed skończeniem 18 lat, czego wcale nie żałuje.
- Widziałam największych muzyków w historii, spotykałam z niesamowitymi ludźmi, najpiękniejszymi, najbardziej charyzmatycznymi mężczyznami na świecie. Jeździłam na koncerty prywatną limuzyną z policyjną obstawą. Czy mam tego żałować? Nigdy – stwierdziła niedawno w rozmowie z "Guardianem".
Jak po latach postrzega Jimmy'ego Page'a?
- Nigdy nie uważałam, że coś było nie tak, ale może rzeczywiście było. Dostawałam listy, w których czytałam, że Jimmy jest pedofilem, ale ja nigdy tak na niego nie patrzyłam. Nigdy mnie nie wykorzystał – wyznała dorosła Lori. Z drugiej strony powiedziała wprost, że nie chciałaby, by jej nastoletnia córka poszła w jej ślady.
