24 godziny w pracy?
Choć większość czasu spędza w pracy razem z mężem, udało się im przetrwać gorsze momenty. Nie jest tajemnicą, że Józefowicz jest tytanem pracy i nie oszczędza nawet Urbańskiej. Jednak aktorka często powtarza, że gdy wracają do domu, stają się zwyczajną rodziną.
- Próbujemy rozdzielić sprawy teatru i życia rodzinnego. Kiedyś sprawy teatralne przenosiliśmy do domu i to było bardzo niedobre. Trzeba zamknąć te drzwi. Tak samo jak przychodzimy do teatru i wychodząc na scenę, musimy odciąć od siebie wszystko, co dzieje się dookoła. Na scenie nikogo nie obchodzą nasze prywatne sprawy – powiedziała w rozmowie z "Życiem na gorąco".