Nergal wspomina walkę z białaczką. Chciał subtelnie podziękować Dodzie?
[GALERIA]
Adam Darski opublikował na swoim profilu na Instagramie zdjęcie ze szpitala i przypomniał, że zaledwie kilka lat temu był chory na białaczkę. Data ostatniej publikacji muzyka nie jest przypadkowa. To właśnie w styczniu 2011 r. po ponad półrocznym okresie leczenia opuścił szpital.
Zależy Ci na dobrym wyglądzie, ale masz ograniczony budżet? Zobacz, jakie zniżki oferuje strona EZEBRA.PL kody rabatowe
"Więc, kto jest tym gościem ze zdjęcia, hm? Cholera ... to było zaledwie... 5-6 lat temu?" - napisał Nergal pod opublikowanym zdjęciem. *W dalszej części wpisu Darski dzieli się najbardziej intymnymi przeżyciami i dziękuje ludziom, który go wówczas wspierali. *Miał też na myśli Dodę?
Zdjęcie z przeszłości
W podpisie Darski poinformował, że zdjęcie zostało zrobione dwa tygodnie przed tym, jak zdiagnozowano u niego białaczkę.
"Nie dajcie się zwieść tej uśmiechniętej i radosnej twarzy. Nie było mi wtedy do śmiechu i byłem przerażony, ale silniejsza od strachu była moja miłość i
żądza życia.
Bez wsparcia by się nie udało?
Muzyk nie zapomniał też podziękować tym, którzy wpierali go w trudnych chwilach walki z chorobą.
"Myślę, że pod koniec moje zwycięstwo nad chorobą było wynikiem kilku, zebranych razem aspektów. Siła i dobre zdrowie, duch walki, najbliżsi wokół mnie, którzy dali mi wiele wsparcia oraz cele, które chciałem zrealizować po chemioterapii. Pamiętam, że gdy zapytałem lekarzy, kiedy mogę wrócić do normalnego życia... powiedzieli, że rok lub 2 lata. Odpowiedziałem im, że to musi być wcześniej, bo już planuję zakończyć trasę. I zgadnij co? Zaledwie 8 miesięcy po wyjściu ze szpitala wróciłem na scenę w Poznaniu. Byłem wtedy bardziej żywy i nakręcony niż kiedykolwiek wcześniej! Amor fati moi przyjaciele i zwyciężymy wszyscy" - napisał.
Ona była dla niego wsparciem
Nie było "happy endu"
Choroba Nergala była trudną próbą, której ich związek nie przetrwał. Rozstali się w atmosferze skandalu. Piosenkarka długo nie mogła pogodzić się z tym, że po wszystkim, co razem przeszli, Darski ją zostawił. Po zostaniu jeszcze długo prała brudy w mediach, a muzyk nie pozostał jej dłużny, opisując gorzko byłą partnerkę w swojej książce. Czy tym krótkim postem Nergal subtelnie wyciąga rękę na zgodę? Chcielibyśmy w to wierzyć.