Nicki Minaj - nie tylko na jej koncertach zawsze jest głośno. Potrafi skraść show na dużym ekranie!
Królowa rapu przyjedzie do naszego kraju dopiero w przyszłym roku, ale atmosfera przed jej pierwszym koncertem w Polsce już jest gorąca. Nic dziwnego, jej klipy i koncerty to prawdziwe widowiska. Ale czy widzieliście ją na dużym ekranie? Nicki to przecież nie tylko zdolna raperka.
Nicki Minaj to gorące nazwisko w świecie hop-hopu i najsłynniejsza współczesna raperka. Nic dziwnego, że jej pierwszemu koncertowi w Polsce towarzyszy tak duże zainteresowanie. Na profilach społecznościowych jednego z fanclubu artystki w Polsce oraz organizatora wydarzenia można przeczytać mnóstwo entuzjastycznych komentarzy. Fani już organizują się na przyjazd i wymieniają informacje o tym, na jakie miejsca najlepiej kupić bilety.
- Zainteresowanie fanów i mediów koncertem Nicki Minaj można porównać do poruszenia, jakie towarzyszyło im przy ogłoszeniu występów Justina Biebera i Justina Timberlake'a – zauważa Janusz Stefański a agencji Prestige MJM, organizującej przyjazd do Polski Nicki Minaj i Future. Nie da się ukryć, Polska szykuje się na jedno z największych hip-hopowych wydarzeń roku.
Jedna z dobrych informacji jest taka, że fani już mogą kupować bilety. Druga, że zanim zobaczą ją na scenie, mogą przypomnieć sobie jej poczynania na ekranie. Bo warto dodać, że przecież Nicki Minaj to nie tylko przebojowa raperka. Równie dobrze, co na scenie, radzi sobie przed kamerami. Jak dotąd Ma na koncie dwie większe role w komediach, ale skutecznie dzięki nim zapadła w pamięć.
Artystka zagrała w trzeciej części słynnej już komedii z Icem Cubem, „Barbershop”. Spodobała się widzom na tyle, że dostała w 2016 r. nominację do nagrody Teen Choice w kategorii „ulubiona aktorka komedii”. Trudno się dziwić. Ona idealnie nadawała się na fryzjerkę! Doradzała, wysłuchiwała, rozśmieszała, przy każdym strzyżeniu robiła prawdziwe show, a na specjalne życzenie klientki mogła ją „zrobić na prawdziwą Beyonce”, a przy tym sama wyglądała jak chodząca reklama salonu fryzjerskiego.
Wcześniej z kolei miała okazję partnerować na ekranie całej plejadzie gwiazd. W „Innej kobiecie”, bo o tym filmie mowa, zagrali m.in. Cameron Diaz, Kate Upton, Don Johnson czy Nikolaj Coster-Waldau. Choć rola nie była zbyt wymagająca, bo Minaj wcieliła się w uwodzicielską blondynkę, według widzów spisała się świetnie, a do tego dodała bohaterce nieco swojego zadziornego charakteru.
Fakt, że Nicki pojawia się na ekranie nie powinien dziwić. Artystka skończyła La Guardia High School, szkołę nastawioną głównie na naukę sztuk wizualnych, aktorskich i performance’u. Zaraz po skończeniu szkoły wystąpiła nawet w jednej ze sztuk na Broadwayu, w „In case you forget”, ale szybko zrozumiała, że jej powołaniem w rzeczywistości jest hip-hop. W kilka lat od początku kariery stała się jedną z najbogatszych i najlepszych MC i spokojnie może dziś konkurować z taką ikoną, jak choćby Lil Kim.
Przypomnijmy, że Nicki Minaj zagra 24 lutego 2019 roku w Atlas Arenie w Łodzi. Fani już mogą kupować bilety. Do wyboru mają trzy sposoby ich nabycia: poprzez stromy bilety.imprezyprestige.com i eBilet.pl, a także w sieci salonów Empik w całym kraju. W ofercie są bilety w cenach regularnych na płytę za 229 i 335 zł oraz na trybuny za 225 i 345 zł. Dla największych fanów Nicki Minaj i Future przygotowano także pakiety VIP.
