Ewa Pacuła
Nicole opuściła szpital na dzień przed świętami wielkanocnymi. Cała rodzina odetchnęła z ulgą, choć to nie rozwiązuje ich problemów.
Przy jej stanie nerek każdy stan zapalny może być groźny dla życia. Musiała jechać do szpitala, tam podano jej odpowiednie leki. Niezbędne były też dializy. Ale te zabiegi są dla córki normą. Co dwa dni, bez względu na to, jak się czuje, musi być dializowana przez pięć godzin. To ją bardzo osłabia - powiedziała "Twojemu Imperium" Pacuła.