Nie udało się zawrzeć ugody! Monika Głodek stanie przed sądem w USA!
None
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Za trzy tygodnie pierwsza rozprawa. Monika Głodek i Janina Drzewiecka jednak staną przed sądem w USA. Panie są oskarżone o kradzież ubrań o wartości 576 dolarów z butiku na Florydzie.
Przez kilka ostatnich tygodni prawnicy obu stron próbowali dojść do porozumienia. Nie udało się jednak zawrzeć ugody, co oznacza, że Monika i Janina odpowiedzą za swój czyn.
Jeśli zostaną uznane za winne, grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności lub wysoka grzywna. Za oceanem ruszyły przygotowania do procesu. Kto zdecyduje o losie Polek?
Monika Głodek, Robert Janowski
Wszystko wskazuje na to, że 24 lutego poznamy werdykt w sprawie Głodek i Drzewieckiej. Panie ponad rok temu próbowały wynieść ze sklepu na Florydzie ubrania. Zostały złapane na gorącym uczynku i oskarżone. Mimo iż mężowie pań, Robert Janowski i Mirosław Drzewiecki zatrudnili najlepszych prawników, nie udało się uniknąć procesu.
Monika Głodek
Obecnie w USA tworzona jest lista ławników, którzy zdecydują o losie oskarżonych o kradzież Polek. Jak będzie wyglądał proces?
Monika Głodek, Robert Janowski
Wybór ławników odbywa się przed sądem i przy jego udziale. Na sali rozpraw sprawę przedstawia prokurator, następnie obrona, każdy z osobna. Prokurator wzywa świadków, obrona ich przesłuchuje. Potem odwrotnie. Wśród świadków będą zapewne: ochrona, pracownicy sklepu, policjanci aresztujący panie, policjanci przesłuchujący je oraz policjanci z dochodzeniówki. Mogą też zostać przedstawione różne dowody. Następnie jest podsumowanie. Najpierw obrona, potem prokurator. Sędzia odczytuje instrukcje i prawa dla ławników. Ławnicy zamykają się w pokoju i deliberują. Potem głosują - powiedział Super Expressowi adwokat Paweł Sabaj.
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Decyzja zapadnie w gronie sześciu przysięgłych, którzy zostaną wybrani z grupy 20 osób. Wśród nich będą zarówno sprzymierzeńcy, jak i przeciwnicy Głodek i Drzewieckiej. Myślicie, że zostaną uznane za winne?