Nie wytrzymał. Igor Sokołowski z Polsat News wulgarnie o Putinie
Słuchacze, widzowie i czytelnicy wymagają od dziennikarzy bezstronności i obiektywizmu. Jednak są takie chwile, kiedy nawet najbardziej doświadczeni w tym fachu dają ponieść się emocjom. Dla Igora Sokołowskiego takim momentem okazała się wojna w Ukrainie i bestialstwo Rosjan.
Rosja zaatakowała demokratyczną i niepodległą Ukrainę trzy tygodnie temu. W wyniku działań armii rosyjskiej giną nie tylko żołnierze, ale i cywile, którzy jeszcze nie opuścili kraju. Wśród ofiar są całe rodziny, kobiety i dzieci.
Ogrom nieszczęścia, jaki spotkał ofiary rosyjskiej agresji, jest trudny do opisania. I jak się okazuje, przerasta on wyobrażenie nie tylko zwykłych odbiorców mediów, ale i dziennikarzy.
Niedawno widzowie TVN24 było świadkami, jak Anna Seremak-Frątczak omal nie popłakała się na wizji. Teraz dziennikarz konkurencyjnej stacji przyznał, że nie potrafi zachować zimnej krwi.
ZOBACZ TEŻ: Drony kamikadze od USA dla Ukrainy. Ekspert: to broń powodująca kompletną destrukcję
Chodzi o Igora Sokołowskiego z Polsat News. Zamieścił on na Twitterze wymowny wpis. Pokazuje w nim, że dziennikarze to też ludzie.
"Po ponad 20 latach pracy boleśnie przekonałem się, że jednak nie jesteśmy ludźmi z teflonu. Za kolejkę po chleb w Czernihowie, za teatr w Mariupolu, obyś ruski ch...ju z piekła nie wyjrzał" - pisze Sokołowski, nie gryząc się w język.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski