Nie wytrzymała. Pokazała zdjęcie z narzeczonym
To były prawdopodobnie najszybsze zaręczyny, jakie widział polski show-biznes. Po zaledwie 2 miesiącach znajomości Beata Tadla przyjęła pierścionek od tajemniczego Michała. Właśnie pokazała ukochanego na Instagramie.
Życie uczuciowe Beaty Tadli to istny rollercoaster. Najpierw był związek z Jarosławem Kretem, który zakończył się rozstaniem na łamach "Faktu". To właśnie z tabloidu dziennikarka dowiedziała się, że jest singielką.
Później Tadla spotykała się z biznesmenem Rafałem, ale tu też skończyło się na oświadczeniu, które mężczyzna wydał w czerwcu tego roku. Ale dziennikarka długo nie płakała. Dwa miesiące później była już zaręczona.
- Jak ludzie trafiają na bliźniaczą duszę, to nie ma na co czekać - tłumaczyła błyskawiczne zaręczyny.
Najgłośniejsze zdrady w show-biznesie
Co wiemy o narzeczonym dziennikarki? Mężczyzna wciąż pozostaje w cieniu i wiadomo jedynie, że nazywa się Michał. Atmosfera tajemnicy sprawiła, że wielu zaczęło podejrzewać, iż para jest już nawet po ślubie.
Spekulacje przerwała sama Tadla, mówiąc na łamach "Twojego Imperium", że media "niczego nie przegapiły i na pewno nie przegapią".
Ale najwyraźniej Tadla jest tak zakochana, że nie wytrzymała. Zrobiła wyjątek i pochwaliła się narzeczonym. Wprawdzie nie pokazała jego twarzy, ale sam fakt, że ukochany wylądował na jej Instagramie, to już wielki krok naprzód.
Zdjęcie zostało zrobione na Mazurach w malowniczych Mikołajkach. W opisie Tadla dała do zrozumienia, że jest w końcu szczęśliwa.
"Do kolekcji wspomnień... Czasem trzeba odkleić się od rzeczywistości. Tu jest to możliwe. Z Tobą…" – pisze dziennikarka.
Teraz czekamy tylko na zdjęcie en face.
Trwa ładowanie wpisu: instagram