Nie zrobiła tego nawet dla Kate. Królowa Elżbieta złamała zasady dla Meghan Markle
[GALERIA]
Od dziesięcioleci brytyjska rodzina królewska żyje według przekazywanych z pokolenia na pokolenia zasad i restrykcyjnego protokołu dyplomatycznego. Choć nowe pokolenie próbuje nieco unowocześnić panujące reguły, ostatnią nieugiętą orędowniczką starego ładu jest królowa Elżbieta II.
W królewskim rodzie panuje zasada, że Boże Narodzenie spędza się jedynie w gronie osób powiązanych więzami krwi lub sakramentem małżeńskim. Oznacza to, że Markle nie mogłaby obchodzić świąt u boku ukochanego. Okazuje się jednak, że królowa Elżbieta postanowiła złamać tę zasadę dla wnuka, a Meghan będzie mogła świętować razem z rodziną księcia Harry'ego.
Jednak ją lubi?
Choć o relacjach królowej i Meghan napisano już wiele, wszystko wskazuje na to, że obie panie jednak się lubią. Narzeczona Harry'ego reprezentuje niemal wszystko, czego jeszcze nie było na brytyjskim dworze. Markle jest aktorką, która nie raz gościła na pierwszych stronach tabloidów. Jest też Amerykanką i rozwódką. Mimo tak wielu, wydawałoby się, nieprzychylnych cech, Elżbieta II obdarzyła Meghan sympatią i wybacza jej drobne wpadki.
Wyraz sympatii
Dla narzeczonej wnuka królowa złamała żelazną zasadę, która w rodzinie Windsorów panuje od zawsze. Reguła mówi, że do bożonarodzeniowego stołu może zasiąść tylko rodzina królewska. Wszyscy świętujący muszą być złączeni więzami krwi lub poprzez ślub. Meghan Markle jest jedynie narzeczoną księcia Harry'ego.
Gest pojednania?
Okazuje się, że Elżbieta II uchyliła się od tej zasady i pozwoliła aktorce wziąć udział w królewskich obchodach świąt Bożego Narodzenia. Jak donosi "Us Weekly”", Meghan Markle spędzi święta w pałacu z całą rodziną królewską i jest to decyzja królowej. Aktorka podobno jest bardzo szczęśliwa z tego powodu i już zastanawia się nad odpowiednim prezentem dla Elżbiety II.