Nie żyje Jessica Falkholt. Australijska aktorka brała udział w tragicznym wypadku
W szpitalu w Sydney zmarła Jessica Falkholt, australijska aktorka, która pod koniec 2017 r. razem z rodziną uległa poważnemu wypadkowi samochodowemu. Gwiazda serialu "Zatoka serc" zmarła zaledwie dzień po pogrzebie swoich rodziców i siostry.
Do wypadku doszło 26 grudnia w Nowej Południowej Walii. W samochód, którym podróżowała rodzina Falkholt uderzył drugi pojazd. Oba auta zaczęły płonąć. Z płonącego samochodu udało się wydobyć jedynie Jessikę i jej siostrę Anabelle. Niestety rodzice dziewczyn spłonęli żywcem.
Choć siostry zostały błyskawicznie przetransportowane do szpitala, nie udało się uratować 21-letniej Annabelle. Lekarze robili wszystko, by uratować życie Jessiki. Choć na początku lekarze dawali jej 50 proc. szans na przeżycie, skomplikowane obrażenia mózgu i narządów wewnętrznych okazały się zbyt poważne. Ostatecznie najbliższa rodzina aktorki zdecydowała się na odłączenie 28-latki od aparatury podtrzymującej funkcje życiowe.
Zaledwie kilkanaście godzin przed śmiercią Jessiki Falkholt odbył się pogrzeb jej rodziców i siostry. Jak ustaliła policja, sprawca wypadku wracał z kliniki metadonu, środka stosowanego do leczenia uzależnienia od heroiny. Niewykluczone, że w chwili zdarzenia był on pod wpływem narkotyków.