Nie żyje Piotr Szkudelski. Był perkusistą Perfectu przez 40 lat
Zmarł Piotr Szkudelski, wieloletni perkusista zespołu Perfect. Miał 66 lat. Wiadomość o śmierci muzyka przekazała jego rodzina.
Szkudelski był cenionym perkusistą, związanym z zespołem Perfect od samego początku, od 1980 r. Współtworzył jego pierwszy, kultowy skład. Grał w formacji przez 40 lat. Współpracował również z plejadą rodzimych znakomitych artystów.
Grał z grupą Dzikie Dziecko (razem ze Zbigniewem Hołdysem) czy w zespole Martyny Jakubowicz. Brał też udział w sesji nagraniowej "I Ching" (1982-83) - dwupłytowego albumu zrealizowanego m.in. przez muzyków zespołów Perfect, TSA, Osjan, Porter Band, Krzak, Breakout oraz Maanam.
To przy jego udziale powstały największe przeboje Perfectu, pochodzące już z pierwszych płyt, jak "Perfect" czy "Unu". Takie, jak "Lokomotywa z ogłoszenia", "Chcemy być sobą", "Obracam w palcach złoty pieniądz", "Bla bla bla", "Niewiele ci mogę dać", "Nie płacz Ewka", "Ale wkoło jest wesoło" oraz "Bażancie życie" i "Nie igraj ze mną wtedy kiedy gram" i wiele innych. Grupa słynęła z żywiołowych koncertów, podczas których wytwarzała nie tylko niezwykłą atmosferę, ale szczególną więź z fanami. Sympatią i oddaniem fanów zespół zresztą cieszy się do dziś.
W 2020 r. Perfect postanowił na dobre się z nimi pożegnać i zejść ze sceny. Jesienią wspomnianego roku muzycy ogłosili zakończenie wspólnej działalności. Początkowo zespół miał zagrać jeszcze kilka dużych, pożegnalnych koncertów, ale w związku z pandemią plany uległy przesunięciu. Ostatecznie z koncertów zrezygnowano. Perfect pozostawił fanom ostatni, pożegnalny singiel, "Głos".