Nie żyje Prodigy, członek legendarnego Mobb Deep
Raper zmarł w wieku 42 lat. Artysta od dłuższego czasu cierpiał na liczne dolegliwości. Jednak na razie nie podano oficjalnej przyczyny śmierci.
- W smutku i z niedowierzaniem potwierdzamy śmierć naszego przyjaciela Alberta Johnsona. Lepiej znanego milionom fanów jako Prodigy, członka legendarnego składu Mobb Deep - brzmi fragment oświadczenia. - Prodigy był hospitalizowany kilka dni temu w Las Vegas po jednym z koncertów. Walczył z powikłaniami po przebytej chorobie. Wiekszość fanów doskonale wie, że Albert od dzieciństwa walczył z chorobą. Dokładne przyczyny choroby nie zostały jeszcze ustalone. Prosimy wszystkich o poszanowanie prywatności rodziny w tym trudnym czasie.
Albert Johnson urodził się w Nowym Jorku. Pochodził z rodziny muzyków. Jego dziadek Budd Johnson i wujek Keg Johnson mieli wkład w rozwój stylu jazzowego Bebop. Matka Fatima Frances Collins przez pewien czas występowała w grupie muzycznej The Crystals. W niej nagrała takie hity jak "Da Doo Ron Ron" i "Then He Kissed Me". Obie piosenki były wyprodukowane przez legendarnegoPhilla Spectora.
Wspólnie z przyjacielem i raperem, Havoc, stworzył duet Mobb Deep, który na stałe zapisał się na kartach muzyki hip-hopowej.