Nie żyje Waldemar Dziki. Filmowiec miał 59 lat
Waldemar Dziki nie żyje. O jego śmierci poinformował w rozmowie z Wirtualną Polską Cezary Harasimowicz. Filmowiec miał 59 lat.
W rozmowie z Wirtualną Polską Harasimowicz zdradził, że Dziki zmarł w Barcelonie. Według jego słów reżyser "Pierwszego miliona" odszedł po długiej chorobie.
*- Był moim wielkim przyjacielem. Razem zakładaliśmy pierwszą polską prywatną firmę produkcyjną Pleograf, którą Waldek prowadził swoją charyzmą. Zgromadził fantastycznych ludzi, którzy potem zaistnieli w kinematografii. Był niesamowicie zdolnym człowiekiem, reżyserem i wizjonerskim producentem. Nauczył mnie jak myśleć o filmie, jak ten świat opowiadać. Miałem wielkie szczęście, że mogłem się z nim pożegnać. Był nieprawdopodobnie silny do samego końca *- wspomina w Waldemara Dzikiego Harasimowicz w rozmowie z WP.
Waldemar Dziki urodził się 29 września 1956 roku w Zakopanem. Był reżyserem, scenarzystą i producentem. Ukończył Wydział Reżyserii łódzkiej PWSFTViT. Otrzymał Nagrodę Indywidualną - Brązowe Lwy Gdańskie za debiut reżyserski na IX FPFF Gdańsk 1984 za film Kartka z podróży. W swoim dorobku miał takie filmy jak "Ajlawju", "Bank nie z tej ziemi", "Jak to się robi z dziewczynami", "Pierwszy milion" czy "Pitbull".
Prywatnie filmowiec był związany z aktorkami Darią Trafankowską, która odeszła w 2004 roku, oraz Małgorzatą Foremniak.