Nie żyje Wojciech Karolak. Był ikoną polskiego jazzu
"Wojciech Karolak usnął snem wiecznym. W spokoju i ciszy" - przekazał Hirek Wrona. 82-letni muzyk i kompozytor był uznawany za jednego z gigantów polskiego jazzu. Współpracował z Krzysztofem Komedą, Andrzejem Trzaskowskim czy Jarkiem Śmietaną. Czuł muzykę jak mało kto.
W środę 23 czerwca zmarł Wojciech Karolak. Wybitny muzyk multiinstrumentalista, kompozytor, wirtuoz organów Hamonda, ikona polskiego jazzu. O jego śmierci poinformował na Twitterze Hirek Wrona.
Wojciech Karolak urodził się 28 maja 1939 r. w Warszawie. Muzyczne wykształcenie odebrał w krakowskim Liceum Muzycznym w klasie fortepianu, a następnie na Wydziale Teorii Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej.
Karierę muzyczną rozpoczął jako saksofonista w zespole "Jazz Believers", w którym grał wspólnie z Janem Ptaszynem-Wróblewskim i Krzysztofem Komedą. W 1961 r. zostawił saksofon i poświęcił się pianistyce.
Zobacz: Oni odeszli w 2021
Rok później wspólnie z Romanem Dylągiem i Andrzejem Dąbrowskim założył The Karolak Trio i nagrał swoją pierwszą autorską płytę. W roku 1973 kupił upragnione organy Hammonda, których stał się wirtuozem. Kiedy wraz Tomaszem Szukalskim i Czesławem Bartkowskim stworzył formację "Time Killers", ich album został uznany przez krytyków "Jazz Forum" za najlepszą płytę jazzową dekady. Trudno byłoby wymienić wszystkich muzyków, z którymi współpracował.
Karolak pisał również piosenki rozrywkowe i kabaretowe (przeważnie do tekstów Marii Czubaszek, swojej żony) oraz większe formy muzyczne. Napisał m. in. muzykę do "Konopielki" i "Filipa z konopi".