Niemal go zmiażdżyło. Zaważył ułamek sekundy [WIDEO]
Ryan Reynolds może mówić o cudzie. Podczas spotkania z tłumem fanów doszło do bardzo niebezpiecznego incydentu.
Konwenty to czas uniesień dla fanów komiksów, filmów, gier, seriali. Jednym słowem: geeków. Jednak okazuje się, że zloty miłośników popkultury mogą być też bardzo niebezpieczne. Przekonał się o tym na własnej skórze Ryan Reynolds, który przyleciał do Brazylii na Comic Con Experience do São Paulo.
ZOBACZ TEŻ: Komiks - renesans gatunku
Na filmiku, który trafił na Tweetera, widać, jak aktor witający się z fanami w ostatniej chwili odskakuje przed barierką, która przewróciła się pod naporem ludzi. I robi to w niezwykłym stylu. Zupełnie jakby włączył mu się dodatkowy zmysł. Zobaczcie sami:
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Przy okazji Reynolds zachował się, jak na superbohatera przystało. Nie zwiał w asyście ochroniarzy - podszedł do tłumu i upewniła się, czy nikomu nic się nie stało.
Już niedługo zobaczymy Ryana Reynoldsa w wybuchowej komedii akcji "Free Guy", w której gra pracownika banku odkrywającego, że znajduje się wewnątrz gry komputerowej.