Niestosowny wpis Uniatowskiego. Teraz przeprasza za swoje słowa
Zazwyczaj elegancki Sławek Uniatowski opublikował ostatnio w mediach społecznościowych niewybredny, niestosowny komentarz. Tak odniósł się do śmierci fana Beyonce, że dziś za to przeprasza.
Na początku sierpnia głośno było o sprawie tancerza i choreografa, który został zabity podczas homofobicznego ataku. O'Shae Sibley był z przyjaciółmi, tankowali samochód, a z głośników leciały piosenki Beyonce. Sibley tańczył do rytmów z płyty "Renaissance", gdy podeszła grupa agresywnych mężczyzn. Wywiązała się awantura. Sibley został pchnięty nożem. 28-latek zmarł w szpitalu. "Spoczywaj w mocy O'Shae Sibley" — zareagował team Beyonce, publikując krótki komunikat na stronie internetowej artystki.
O sprawie pisały media na całym świecie. Screen jednego z nagłówków pokazał na swoim InstaStory Sławek Uniatowski. Podzielił się pod nim nieczułym komentarzem. Miało być zabawnie?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uniatowski: "Szkoliłem głos w knajpach, gdzie dużo się piło i paliło!"
"I ja też nie ręczę za siebie! Nie znoszę tej pani, Rihanny i kilku takich. Nie wiem, o czym wyją. A chciałbym, stąd poddenerwowanie" - napisał Uniatowski i odesłał obserwatorów do słuchania Arethy Franklin.
Wpis bez echa nie przeszedł. Komentować w ten sposób śmierć 28-latka?
Uniatowski w rozmowie z Plejadą tak się tłumaczy: "Była to prywatna relacja, która dotyczyła moich wcześniejszych muzycznych publikacji. Miała trafić do kilku osób". Dodał też: "Moje słowa zostały nadinterpretowane. Nie jestem fanem Beyonce, ale absolutnie nie umniejszam tragedii, która spotkała tego biednego człowieka. Osoby znające mnie bliżej wiedzą, że jestem osobą wyjątkowo otwartą i tolerancyjną. Nie chciałem nikogo urazić, jeśli jednak tak się stało, bardzo przepraszam".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.