Niezręczna sytuacja za kulisami Polsat SuperHit Festiwal. Poleciały wulgaryzmy
Na tegorocznym Polsat SuperHIt Festiwal zespół Bajm świętował swój jubileusz. Podczas piątkowego koncertu Beata Kozidrak pojawiła się na scenie z byłym mężem - Andrzejem Pietrasem. Jednak prawdziwe kontrowersje działy się za kulisami. Gwiazda zbeształa fana.
Polsat SuperHit Festiwal w Sopocie świętował 20-lecie działalności. Jubileusze obchodzili też występujący na nim artyści. Zespół Bajm celebrował 45-lecie, zatem na scenie w Operze Leśnej nie mogło zabraknąć Beaty Kozidrak. Zaskoczeniem nie powinno być to, że towarzyszył jej były mąż i współzałożyciel grupy - Andrzej Pietras.
Okazuje się jednak, że sceniczne pojednanie byłych partnerów to mały pikuś w porównaniu z tym, co działo się za kulisami festiwalu. Okazuje się, że Beata Kozidrak nieco się zagalopowała i nie przebierała w słowach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Beata Kozidrak w "The Voice"? Nic z tego. "Nie jestem showmanką"
Gdy Bajm wykonał na scenie swoje największe szlagiery takie jak "Co mi Panie dasz", "Biała armia" czy "Józek, nie daruję ci tej nocy", Beata Kozidrak udała się za kulisy, aby spotkać się z fanami.
Gwiazda uśmiechała się do fotoreporterów i chętnie rozdawała autografy. Jak informuje Plotek, jeden z podekscytowanych wielbicieli chciał wyrazić swój podziw dla artystki i wypalił: "Jest pani piękną kobietą. Najpiękniejszą". Niestety, ten niespodziewany komplement nie przypadł do gustu Kozidrak.
- Ale ja wiem, że jestem piękna. A do tego k..wa nieźle śpiewam - odpowiedziała butnie piosenkarka.
Trwa ładowanie wpisu: instagram