Nowa miłość Sylwii Gruchały. A długo plotkowano, że wróci do byłego męża
Wiele osób pamięta zdjęcia Sylwii Gruchały i Marka Bączka zrobione tuż po tym, gdy zakończyła się ich sprawa rozwodowa. Uśmiechali się, dokazywali. Potem pojawiły się wieści, że i tak spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Teraz wiadomo, że Gruchała układa sobie życie u boku innego mężczyzny.
Sylwia Gruchała i Marek Bączek rozstali się w 2015 roku. Po niespełna dwóch latach małżeństwa florecistka złożyła w sądzie pozew o rozwód. Przyczyna rozpadu związku dwójki sportowców owiana była tajemnicą. Wiadomo było, że Sylwia wyprowadziła się ze wspólnego mieszkania w Warszawie i razem z córką przeniosła się do Trójmiasta. A potem pojawiły się doniesienia o tym, że mimo rozwodu i tak spędza czas z byłym mężem.
Zobacz: Prolog - Katarzyna Grochola
Ba, plotkowano o tym, że darzą się wciąż czułością. Sugerowano, że byli partnerzy wciąż są razem, choć dokumenty przedstawiały to inaczej. O życiu prywatnym Gruchały nie pisano zbyt wiele w mediach w ostatnim czasie. Aż tu nagle "Twoje Imperium" opublikowało teraz zdjęcia, na których widać sportsmenkę u boku nowego ukochanego. Tulą się do siebie, rozmawiają, spędzają dobrze czas na zakupach.
- Jestem szczęśliwa i zakochana – potwierdza w rozmowie z „Twoim Imperium” Gruchała.
Nie zdradziła, kim jest ukochany. Za to skomentowała: - Nie zraziłam się do małżeństwa, ale na razie nie czuję potrzeby, by wyjść za mąż. Nie mówię jednak ostatecznie "nie", bo nie wiadomo, co jeszcze wydarzy się w życiu.
Tabloid donosi, że nowy partner florecistki bardzo dobrze dogaduje się z jej córką, za to już z byłym mężem Gruchały nie jest tak idealnie. Podobno Bączek miał nadzieję, że drogi jego i byłej żony jeszcze się zejdą.
- Marek oswaja się ze zmianą w moim życiu. Myślę, że nasze relacje są coraz lepsze – dodaje mistrzyni.
Kilka lat temu Bączek tak mówił o relacji z byłą żoną. - Zamierzam walczyć o nasz związek do końca. Bardzo kocham Sylwię i kocham także nasze dziecko. Nie poddam się – przyznawał w rozmowie z "Super Expressem". Po jednej z kolejnych rozpraw Bączek zakomunikował w "Twoim Imperium", że nie widzi szans na pojednanie z Sylwią. - Żona jest nieprzejednana. Na sali sądowej pokazała mi, że nie ma szans na mediacje ani na porozumienie – wyznał załamany.
Po rozwodzie media rozpisywały się na temat rzekomego romansu Bączka z Anną Mendak, byłą Miss Mazowsza. Mówiło się także, że to Gruchała porzuciła męża dla innego mężczyzny. Para konsekwentnie ucinała wszelkie plotki na swój temat.