Nowa rodzina pocieszeniem dla Kolskiego po niewyobrażalnej tragedii!

Reżyser i jego obecna partnerka pojawili się razem na salonach podczas wyczekiwanej premiery filmu "Serce, serduszko", najnowszego dzieła Jana Jakuba Kolskiego. To ich pierwsze wspólne wyjście razem, odkąd wiadomo, że łączy ich coś więcej niż tylko praca zawodowa...

ZOBACZ: Jan Jakub Kolski ma partnerkę młodszą o ponad 30 lat!

Popularny i ceniony reżyser nie należy do grona tych, którzy chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym z mediami, dlatego też wszystkich zaskoczyło, kiedy para pozowała do zdjęć zebranym fotoreporterom. Na twarzy filmowca próżno jednak było szukać choćby cienia uśmiechu, przeżywa bowiem trudny czas. Na szczęście nowa rodzina jest dla niego pocieszeniem po niewyobrażalnej tragedii...

Przypomnijmy, że Kolski oraz Aleksandra Michael poznali się na planie "Daleko od okna", kiedy dziewczyna miała 12 lat. Ich ponowne spotkanie miało miejsce cztery lata temu w Łodzi, gdzie on wykładał w Filmówce, a ona studiowała fotografię. Nie potrzebowali wiele czasu, by stwierdzić, że są w sobie zakochani.

Reżyser był jednak wówczas mężem Grażyny Błęckiej-Kolskiej, z którą miał dorosłą już córkę Zuzannę. Kiedy żona dowiedziała się o romansie, wystąpiła o rozwód, nie był to bowiem pierwszy raz po ślubie, gdy Kolski pozwolił sobie na skok w bok. Tym razem rozstali się na dobre.

58-letni reżyser wspólnie z 26-letnią ukochaną doczekali się córeczki, Poli, która w tym roku skończyła trzy lata. Kiedy Jan Jakub został ojcem po raz drugi, nie spodziewał się, że wkrótce spotka go wielka tragedia. Pod koniec lipca stracił bowiem 23-letnią córkę, która zmarła na skutek obrażeń odniesionych w wypadku samochodowym.

Po śmierci Zuzanny Grażyna Błęcka-Kolska zupełnie zniknęła z show-biznesu. Nie kontaktuje się z nikim. W samotności przeżywa swoje cierpienie. Dla Jana Jakuba Kolskiego pocieszeniem jest nowa partnerka, druga córka i praca. Już planuje kolejny film... - czytamy w "Życiu na gorąco".