Trwa ładowanie...

Nowy utwór The Smashing Pumpkins. W oryginalnym składzie. No, prawie…

Gwiazdy muzyki grunge wracają. Zespół The Smashing Pumpkins gra znów w składzie z 2000 roku i publikuje piosenką zatytułowaną „Solara”. Lider Billy Corgan zapowiada nowe płyty, teledyski i trasę koncertową.

Nowy utwór The Smashing Pumpkins. W oryginalnym składzie. No, prawie…Źródło: Youtube.com
d4azpy7
d4azpy7

The Smashing Pumpkins byli na początku lat 90. jednymi z największych, obok Nirvany i Pearl Jam, gwiazdami muzyki grunge, w jej może nieco bardziej melancholijnej i lirycznej odmianie.

Teraz zespół wraca w składzie, w którym nie grał od 2000 roku. W zespole grają Billy Corgan, James Iha oraz Jimmy Chamberlin. Nie ma jedynie basistki D’Arcy Wretzky, która już lata temu pokłóciła się z Corganem.

Zespół opublikował w sieci utwór „Solara”.

Billy Corgan zapowiada wydanie w najbliższym czasie trzech płyt EP oraz premierę teledysku do piosenki „Solara”. Poza tym grupa ruszy w trasę koncertową po 36 miastach w USA.

d4azpy7

Osiem nowych utworów The Smashing Pumpkins wyprodukował Rick Rubin, który wcześniej współpracował z takimi wykonawcami, jak Beastie Boys, AC/DC czy Red Hot Chili Peppers.

Grupa powstała w 1988 roku w Chicago, więc letnia trasa koncertowa będzie jednocześnie świętowaniem 30-lecia zespołu.
Ich album z 1995 roku, „Mellon Collie and the Infinite Sadness”, sprzedał się w 21 milionach egzemplarzy. Grupa zawiesiła działalność w 2000 roku, ale w 2006 roku Corgan i Chamberlin nagrali razem album „Zeitgeist”.

W jednym z bardzo rzadko udzielanych wywiadów basistka D’Arcy Wretzky wyznała, że pod koniec wspólnego grania z Corganem, w okolicach 1999 roku, miała załamanie nerwowe - 30 ataków paniki dziennie: - W czasie nagrywana albumu „Mellon Collie and the Infinite Sadness” poroniłam z powodu stresu. Nikt w zespole o tym nie wiedział. Ale stres był tak ogromny, że poroniłam. Miałam traumę. Billy Corgan uważał się za boga, na wszystkich krzyczał i poniżał nas. Jedynie ja się z nim kłóciłam. Wciąż się na siebie darliśmy. W końcu nie wytrzymałam i odeszłam z zespołu.

d4azpy7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4azpy7