O co chodzi ze ślubem Kim Kardashian?!
Zbliżający się wielkimi krokami ślub Kim Kardashian z Krisem Humphries’em wywołuje, szczególnie w amerykańskich mediach, dużą gorączkę. Wydarzenie zaczyna przerastać nawet szum wywołany wokół ślubu Williama i Kate. Codziennie najważniejsze gazety i portale donoszą o szczegółowych przygotowaniach do tej uroczystości.
Wiemy już, że w najbliższą sobotę panna młoda będzie ubrana w trzy specjalnie zaprojektowane przez Verę Wang suknie, które pomagała jej dobierać modelka oraz gwiazda Top Model - Tyra Banks. W People ukazała się informacja o tym, że druhny ubrane będą w zielonego kreacje. Również weselni goście otrzymali wytyczne co do swoich strojów – mogą użyć wyłącznie czerni i bieli. Wiemy też na pewno, że jesienią ślub Kim i Krisa będzie można obejrzeć w telewizji.
Jestem taka podekscytowana! Mamy przygotowanych tak wiele zabawnych niespodzianek – mówiła Kardashian w wywiadzie dla Extra .
Kris Jenner, matka Kim, w rozmowie z People zapewnia, że przyszła panna młoda na kilka dni przed ważnym wydarzeniem jest bardzo spokojna.
To właśnie jej osobowości. Ona wie, czego chce, jest bardzo skoncentrowana i cieszy się przygotowaniami – wyjaśnia Jenner.
Na Twitterze Kim regularnie zamieszcza również swoje refleksje, z których wynika, że jest podekscytowana całą sytuacją, jednak stara się trzymać nerwy na wodzy.
Miałam dziś wizytę u kręgarza, później masaż oraz peeling! Czuję się baaaardzo zrelaksowana. Naprawdę tego potrzebowałam – głosi wpis sprzed paru godzin.
Według Us Weekly wesele odbędzie się w wartej 20 mln. dolarów posiadłości byłego dyrektora generalnego Google. Luksusowego domu, utrzymanego w hiszpańskim stylu, strzegła będzie armia ochroniarzy. Każdy z zaproszonych pięciuset gości (w tym największe amerykańskie gwiazdy oraz najbliższa rodzina pary młodej) będzie zobowiązany do podpisania umowy o zachowaniu poufności. Nikt nie będzie mógł wnieść także aparatu czy komórki.
Przyznajcie, że brzmi to trochę groteskowo. Z drugiej strony w USA ślub ten traktowany jest niemal z taką powagą jak wybory prezydenckie.
(JMa)
