Odeta Moro-Figurska: "Nie mam żalu do Michała"!
None
Odeta Moro-Figurska
Rozwód tej pary wydaje się nieunikniony. Odeta Moro-Figurska i Michał Figurskiod kilku miesięcy pojawiają się sami na oficjalnych imprezach, a fotoreporterzy robią im zdjęcia z nowymi partnerami. I pomyśleć, że jeszcze do niedawna uchodzili za jedno z najzgodniejszych małżeństw w polskim show-biznesie...
Problemy zaczęły się, gdy Michał stracił pracę w Esce Rock po niewybrednym żarcie o Ukrainkach. Niedługo potem z telewizji zwolniona została również Odeta. Kilka dni temu pierwszy raz skomentowała te wydarzenia. Czy ma żal do męża?
Odeta Moro-Figurska, Michał Figurski
Zła passa w ich małżeństwie zaczęła się w 2012 roku. Wówczas na antenie Eski Rock Michał zażartował na temat ukraińskiej pomocy domowej.
Powiem ci, że gdyby moja była chociaż odrobinę ładniejsza, to jeszcze bym ją zgwałcił- powiedział w audycji na żywo do Kuby Wojewódzkiego.
Na reakcję władz stacji nie trzeba było długo czekać. Figurski został zawieszony, a następnie zwolniony z radia. Zbiegło się to w czasie z wpadkami na wizji Odety, która w konsekwencji straciła pracę w TVP.
Michał Figurski
Michał narzekał w wywiadach, że przez stratę pracy obniżył się jego standard życia. Nie mógł już jeść co tydzień sushi ani wyjeżdżać z rodziną na zagraniczne wakacje. Początkowo Odeta wspierała męża, ale po jakimś czasie okazało się, że problemy zawodowe wpłynęły również na ich relacje.
Odeta Moro-Figurska
Półtora roku po tych wydarzeniach Odeta pierwszy raz wypowiedziała się na temat tego, co się stało. Odniosła się tym samym do spekulacji o końcu jej małżeństwa. Twierdzi, że nie żywi urazy do Michała i stara się patrzeć pozytywnie w przyszłość.
Odeta Moro-Figurska, Michał Figurski
Nie mam żalu. Jestem osobą, która nie ma żalu i stara się nie rozpatrywać tego, co było. Nie płaczę nad rozlanym mlekiem, staram się przyjąć sytuację taką, jaka jest. Tak było, tak jest teraz i żyję dalej. Wyciągam konsekwencje, uczę się, nie chcę popełniać dwa razy tych samych błędów ani wchodzić dwa razy do tej samej rzeki - wyznała w wywiadzie dla jednej z agencji informacyjnych.
Wygląda na to, że para rozstała się w przyjaźni i nie będzie prała publicznie brudów. Rozwód jeszcze w tym roku?