Odeta Moro wybrała się na ekstremalne wakacje!
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
Przygoda dla odważnych
Prezenterka nigdy nie należała do strachliwych osób. Odeta Moro uwielbia podejmować różne wyzwania i nie boi się ekstremalnych warunków. Udowodniła to wybierając się w podróż motocyklem w… Himalaje!
Tych wakacji z pewnością długo nie zapomni. Gwiazda wzięła udział w pierwszym kobiecym rajdzie motocyklowym po wyjątkowo trudnej trasie.
- Chciałam zrobić coś tylko dla siebie. Gdy pojawiła się propozycja udziału w rajdzie, pomyślałam "Czemu nie?" - wyznała Moro w rozmowie z magazynem "Flesz".
Pokonała motocyklem m.in. najwyżej położoną drogę na świecie, czyli przełęcz Khardung La oraz przebrnęła przez wydmy na pustyni w dolinie Nubra. Cała trasa w sumie liczyła aż 1300 kilometrów.
- To była przygoda życia. Bałam się tej drogi, bo miałam do tej pory tylko doświadczenie w jeździe po mieście. Codziennie zastanawiałam się, czy dojadę. Ale dałam radę! - podsumowała prezenterka w tej samej rozmowie.
Wszystko wskazuje na to, że motocyklowa przygoda spodobała jej się na tyle, iż myśli już o kolejnej. Nie chce jednak zdradzić, jaki region świata ma już na celowniku.
Zobaczcie pozostałe zdjęcia z ekstremalnych wakacji Odety Moro.
