Ola Ciupa w dwóch kreacjach na jednej imprezie
W której wyglądała lepiej?
Modelka zaistniała w show-biznesie dzięki udziale w teledysku do piosenki "My Słowianie" Donatana i Cleo. Seksowna blondynka szybko zyskała rozgłos, a jej kariera nabrała rozpędu. Medialny szum wokół Ciupy wykorzystała telewizja 4FUNTV, która uczyniła z niej prezenterkę trzech pasm wakacyjnych: "Summer Hits", "Summer Music" oraz "Summer Party". Później celebrytka poprowadziła również "Hot Music".
ZOBACZ TAKŻE: Ola Ciupa dementuje plotki o ciąży: "Kompletnie nie myślę jeszcze o dzieciach"
Ola Ciupa
Gwiazda 4FUNTV pojawiła się na imprezie stacji w dwóch sukienkach. Pierwsza z nich to koronkowa, czarna kreacja, przez którą prześwitywała bielizna. Krótka spódniczka doskonale eksponowała nogi, na których z łatwością można było dostrzec liczne siniaki.
Ola Ciupa, Krzysztof Gojdź
Gdy Ola Ciupa miała problemy z bliznami po wypadku na rolkach, zgłosiła się do lekarza medycyny estetycznej - Krzysztofa Gojdzia. Na imprezie telewizyjnej stacji lekarz - celebryta postanowił przyjrzeć się poobijanym nogom modelki na ściance pod czujnym okiem fotoreporterów.
Ola Ciupa, Krzysztof Gojdź
Przyjaźń, którą zapoczątkowała wspólna troska o urodę Oli Ciupy, kwitnie. Krzysztof Gojdź nie odstępował celebrytki na krok. Być może w trosce o jej zdrowie.
Ola Ciupa, Krzysztof Gojdź
Druga sukienka, w której zaprezentowała się Ola Ciupa robiła jeszcze większe wrażenie, niż jej koronkowa poprzedniczka. W czarnej, obcisłej kreacji wrażenie robił zwłaszcza głęboki rozporek po jednej. Rozcięcie eksponowało nie ty tylko nogi, ale także biodro i talię.
Ola Ciupa
Sukienka nie była do końca trafiona i tylko udowodniła, że celebrytka przybrała ostatnio na wadze. W rozcięciu kreacji były widoczne fałdki. Wpadka?
Ola Ciupa
Obie stylizacje uzupełniały klasyczne, czarne szpilki na bardzo wysokim obcasie. Ciupa nie eksperymentowała tego dnia z fryzurą i postawiła na proste, rozpuszczone włosy. W wieczorowym makijażu zostały zaakcentowane oczy.
Ola Ciupa, Krzysztof Gojdź
Seksowna blondynka kusiła rozcięciem, a wszyscy zastanawiali się, czy ma bieliznę. Jak widać, Krzysztof Gojdź chciał rozwiać wszelkie wątpliwości. Zamiast stać i pozować, wolał zaszaleć.