Olaf Lubaszenko zrzucił 60 kg. Boi się operacji
Olaf Lubaszenko od lat zmagał się z nadwagą. I choć udawało mu się schudnąć, to efekt nigdy nie był długotrwały. Czy teraz będzie inaczej?
Olaf Lubaszenko pojawił się ostatnio na Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach, był także widziany w Zakopanem na planie "Futra z misia". W tych miejscach fani mogli podziwiać imponującą metamorfozę 50-letniego aktora, który jak podaje "Super Express", w najgorszym momencie ważył 165 kg.
Obejrzyj: Olaf Lubaszenko jako zgorzkniały Święty Mikołaj w filmie "Miłość jest wszystkim"
Lubaszenko przez pewien czas był wielkim nieobecnym w polskim show-biznesie.
– Wycofałem się z życia publicznego, bo każde wyjście kończyło się lawiną nienawistnych komentarzy w internecie, które siłą rzeczy do mnie docierały. Otyłość i depresja to dwie siostry bliźniaczki – mówił w wywiadzie dla "Newsweeka" 5 lat temu.
Dziś jest zupełnie innym człowiekiem, o czym mogli się przekonać fani w Międzyzdrojach. Uśmiechał się, rozdawał autografy, nie unikał mediów. A przede wszystkim zaprezentował efekt odchudzania, który osiągnął bez operacji zmniejszania żołądka.
Lubaszenko mówił, że rozważał taką operację, ale znalazł inny "sposób".
– Byłem u bariatry. Byłem nawet o krok od operacji, ale zazwyczaj, kiedy zaczynam zabierać się do tematu operacji, następuje taki efekt strachu, organizm się mobilizuje i zaczyna chudnąć – wyznał w Radiu Zet.