Olga Frycz o matkach wcześniaków. Bardzo im współczuje
Kilka dni temu Olga Frycz zaskoczyła swoich fanów informacją, że po raz drugi zostanie mamą. Niedawno w rozmowie z fanami przyznała jednak, że nie jest obecnie w związku. Olga Frycz wychowuje już samotnie niespełna 3-letnią Helenkę. Jak sama przyznała na Instagramie, nie obawia się wcale samodzielnego macierzyństwa. "Mam wprawę i mocny charakter i był to mój własny, świadomy wybór" – napisała w jednym z ostatnich postów. Jak dodała, jest szczęśliwa i oczekuje teraz swojej drugiej córki, którą nazwała już Zosia.
Kilka dni temu Olga Frycz zaskoczyła swoich fanów informacją o tym, że po raz drugi zostanie mamą. Niedawno przyznała jednak, że nie jest obecnie w związku. Olga Frycz wychowuje już samotnie niespełna 3-letnią Helenkę. Jak napisała na Instagramie, nie obawia się wcale samodzielnego macierzyństwa. "Mam wprawę i mocny charakter i był to mój własny, świadomy wybór" – czytamy w jednym z jej ostatnich postów. Jak dodała, jest szczęśliwa i oczekuje teraz swojej drugiej córki, którą nazwała Zosia.
Aktorka w swojej relacji na InstaStories ponownie odniosła się do macierzyństwa, ale tym razem opowiedziała nie o własnych doświadczeniach, a koleżanki, która jest świeżo upieczoną matką dwójki wcześniaków. Okazuje się, że los takich osób w dobie pandemii jest trudny.