Olga Kalicka wciąż przekłada ślub. "Raczej nic się nie zmieni"
Olga Kalicka, choć od półtora roku nosi na palcu pierścionek zaręczynowy i chciałaby zostać żoną, musi uzbroić się w cierpliwość. Pandemia koronawirusa pokrzyżowała jej plany i w rezultacie aktorka zdecydowała się przełożyć ślub. Problem w tym, że wciąż nie wiadomo, na kiedy.
Olga Kalicka od kilku lat związana jest z Cezarym Nowakiem. Zakochani w styczniu 2019 r. zostali rodzicami chłopca, któremu dali na imię Aleksy. W lutym tego samego roku gwiazda serialu "rodzinka.pl" powiedziała "tak", a na jej palcu pojawił się pierścionek zaręczynowy. Od tej pory Kalicka zaczęła planować ślub. Wraz z narzeczonym zdołała ustalić, że ceremonia odbędzie się latem 2020 r. Niestety, pandemia koronawirusa pokrzyżowała jej plany i ostatecznie aktorka zdecydowała się na przełożenie uroczystości na kolejny rok.
- Wciąż nie mamy żadnej konkretnej daty, więc raczej nic się nie zmieni. Sytuacja wkoło jest, jaka jest - powiedziała Kalicka w rozmowie z tygodnikiem "Świat & Ludzie".
Gwiazdy zdecydowały się na zagraniczne wakacje mimo pandemii
Choć niektóre pary decydują się zawrzeć związek małżeński w czasie pandemii, to muszą się liczyć z wieloma ograniczeniami. Zarówno nowożeńcy, jak i wszyscy zaproszeni goście muszą przestrzegać reżimu sanitarnego, a z tym, jak wiemy, bywa różnie. To m.in. dlatego Kalicka zrezygnowała z uroczystości w tym roku.
Oprócz tego, że na wymarzonym weselu Kalickiej ma zjawić się ok. 200 osób (co aktualnie jest niemożliwe), część z nich przyleciałaby prosto ze Stanów Zjednoczonych. Aktorka, chcąc więc zapewnić bezpieczeństwo wszystkim weselnikom, zdecydowała się wstrzymać z organizacją jakiejkolwiek ceremonii. Jak przekonuje, skromny ślub jedynie w towarzystwie świadków nie wchodzi w grę. Musi być hucznie!
Trwa ładowanie wpisu: instagram