Opczowska wzięła ślub po roku randkowania. Gdy się poznali, była jeszcze żoną innego

Małgorzata Opczowska i jej partner są małżeństwem od 3 miesięcy. Ale są ze sobą od ponad roku, a znają się jeszcze dłużej. Nie od razu się w sobie zakochali. - Znamy się kilka lat. Pracowaliśmy w telewizji, przyjaźniliśmy się. Jacek był dla mnie dobrym duchem, kiedy przyjeżdżałam do Warszawy. Wiedziałam, że zawsze mogę zadzwonić, wypić z nim kawę - na przyjacielskiej stopie - wyznała Opczowska w "Na Żywo".

Ale w pewnym momencie przyjaźń zmieniła się w znacznie silniejsze uczucie. W lipcu zeszłego roku zrozumieli, że łączy ich miłość. - Poszliśmy na spacer i trudno było nam się rozstać. Następnego dnia zaczęliśmy za sobą tęsknić, ale już inaczej, nie po przyjacielsku - opowiadała.

Kilka miesięcy później sfinalizowała rozwód z pierwszym mężem. W listopadzie 2020 r. mówiła w rozmowie z Super Expressem: - Rozwiodłam się. Nadal jest to dla mnie traumatyczne przeżycie. Rozwód był dla mnie bolesny, rany są zbyt świeże i głębokie, był to dla mnie osobisty cios, w końcu za mąż wychodzi się z miłości na dobre i na złe. Ale czas zamknąć ten rozdział smutnych wydarzeń, zawodu, rozczarowań. Od teraz mam nadzieję na szczęśliwe życie wśród rodziny i bliskich osób.

Marzenie udało się spełnić, a rok później Opczowska jest mężatką. Teraz razem z nowym partnerem opiekują się Maksem, synem dziennikarki. Chłopiec zaaprobował związek mamy. Ślub był jego pomysłem.

Po wszystkim kilkulatek poprosił mamę o rodzeństwo. W rozmowie z pismem dziennikarka zdradziła, że Maks chciałby mieć brata i trzy siostry. - Najlepiej za jednym zamachem. Nie wiem, czy jesteśmy w stanie spełnić to marzenie - stwierdziła Opczowska.