Orzechowska: "Spadłam z 4 piętra!"
None
Agnieszka Orzechowska
Celebrytka nadal przebywa w szpitalu. Kilka tygodni temu Agnieszka Orzechowska została znaleziona na chodniku pod blokiem swoich znajomych.
Okazało się, że podczas zakrapianej imprezy wypadła z okna. Straciła dużo krwi i połamała obie nogi. Przewieziono ją do szpitala, gdzie przeszła kilka operacji.
Agnieszka cały czas informuje o swoim stanie zdrowia. Okazuje się, że wypadek był znacznie groźniejszy, niż na początku sądzono. Jakie są nowe fakty i jak się czuje Orzechowska?
Agnieszka Orzechowska
Agnieszka ma połamane nogi, ale jej ręce są na tyle sprawne, że niemal codziennie zamieszcza na swoim profilu na Facebooku nowe zdjęcia ze szpitalnego łóżka i sprawozdanie z dnia. Dzięki temu wiemy, co się z nią dzieje.
Zaczynam normalnie oddychać , mam połamane żebra i uciski na klatce piersiowej od reanimacji. Nie duszę się już, dzięki czemu nie rwie mnie tak już miednica - napisała kilka dni temu.
Agnieszka Orzechowska
Do zdjęć robionych z ręki Orzechowska pozuje z ulubionymi maskotkami. Jest uśmiechnięta i wygląda dobrze, ale twierdzi, że przeżywa dramat.
17 dzień w szpitalu. Noc przespana, ciężki gips na nodze, nie da się dłużej pospać.
Agnieszka Orzechowska
Policja nadal bada sprawę. Okazało się bowiem, że wypadek Orzechowskiej był o wiele bardziej niebezpieczny, niż sądzono. Nie wypadła z pierwszego pietra.
Widzę, że mało osób zna historię Anny German. Ja spadłam z 4 piętra, ona natomiast miała wypadek, który na kilka lat wsadził ją całą do gipsu. Dlatego cieszę się ogromnie, że nic mi się nie stało bardziej drastycznego. A i tak czuję się, jakbym z piekła wróciła.
Agnieszka Orzechowska
Orzechowska ma za tydzień wyjść ze szpitala. Przed nią jeszcze jedna operacja, a później długa rehabilitacja, która pokaże, czy Agnieszka będzie chodzić.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i pełnej sprawności.