Ośmioletnia Ola Kwaśniewska w wywiadzie mówiła o polityce. Rząd to tata, Urban i inni
W 1988 r. Ola Kwaśniewska udzieliła wywiadu, w którym mówiła o polityce, jakim tatą jest Aleksander Kwaśniewski i jakie miała wtedy wyobrażenie o dorosłych. Jak to bywa u dzieci, odpowiedzi są często bardzo zaskakujące i - co najważniejsze - szczere.
Tygodnik "Wprost" z okazji swojego 35-lecia opublikował archiwalny wywiad ośmioletniej Oli Kwaśniewskiej, która odpowiadała na pytania dziennikarza z dziecięcą beztroską.
Na początku zapytano Olę o to, czy wie, co to jest rząd. - Bardzo proste: to jest tata, wujek Jurek i inni. Jak się okazuje, Ola miała wśród polityków swoich ulubieńców. - Wujek (Urban) jest fajny, cioteczka Marta też, ale najfajniejszy jest ich pies. On jest dla mnie na pierwszym miejscu – odpowiedziała i dodała, że lubi również Ireneusza Sekułę, który podarował jej na imieniny papużkę.
Mała Ola Kwaśniewska otwarcie opowiadała też o tym, że Aleksander Kwaśniewski był bardzo zapracowanym człowiekiem, który ciągle podróżował. U taty najbardziej ceniła to, że jest wesoły. A na pytanie, do którego smerfa podobny jest tata, odpowiedziała: - Trochę do Osiołka, trochę do Pracusia, trochę do Papy Smerfa. Ale nie do Ważniaka.
Na końcu wywiadu padło bardzo ciekawe pytanie o to, co się stanie, jeśli Aleksander Kwaśniewski przestanie być ministrem. Wówczas Kwaśniewski od 1985 do 1987 pełnił funkcję ministra Rady Ministrów ds. młodzieży w rządzie Zbigniewa Messenera. Natomiast od 1988 do 1989 r. w gabinecie Mieczysława Rakowskiego był członkiem Prezydium Rządu oraz przewodniczącym Komitetu Społeczno-Politycznego Rady Ministrów. O przyszłość taty nie martwiła się Ola, która powiedziała, że zajmie się tatą na stare lata.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Od wywiadu minęło prawie 30 lat. Dziś Aleksandra Kwaśniewska jest w związku małżeńskim z muzykiem Kubą Badachem. Ciekawe, czy dzisiaj potwierdziłaby wszystko, co powiedziała w 1988 roku.