Ostatnie miesiące życia Ani Przybylskiej

None

Ostatnie miesiące życia Ani Przybylskiej

/ 11Anna Przybylska, Jarosław Bieniuk

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska, Jarosław Bieniuk

Obraz
© Facebook

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

/ 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

10 / 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

11 / 11Anna Przybylska

Obraz
© Instagram

Trudny dla siebie czas Ania Przybylska spędziła w gronie rodziny i przyjaciół. Na jej oficjalnym instagramowym profilu pojawiały się w większości zdjęcia chwil, w których celebrowała życie oraz cieszyła się nawet z drobiazgów.

Do końca zmagań z nowotworem trzustki starała się funkcjonować najnormalniej, jak tylko się dało. Zrezygnowała z pojawiania się w mediach, jak lwica chroniła prywatności swojej i najbliższych, nie chciała robić z siebie męczennicy. Wszyscy wspominają ją jako dobrą, wiecznie uśmiechniętą, ale szaloną i temperamentną kobietę. Tym trudniej poradzić sobie z wiadomością o jej odejściu.

W ostatnich miesiącach jedynym źródłem informacji o tym, co dzieje się w życiu Przybylskiej było jej konto na Instagramie, które utworzyła głównie z myślą o fanach.

Teraz rozumiem, co to znaczy naprawdę cieszyć się każdą chwilą. Doceniam każdą minutę. (...) Przesterowałam swoją głowę na pozytywne myślenie. Żeby cieszyć się życiem. (...) Najbardziej chciałabym wyjść z tej sytuacji, w jakiej się teraz znajduję, i móc funkcjonować tak, jak funkcjonowałam do tej pory. Jeszcze trochę pożyć. Bardzo głęboko wierzę, że mi się to uda. (...) Niczym nie do zastąpienia jest czas spędzony z przyjaciółmi i rodziną przy dobrym obiedzie - mówiła kilka miesięcy temu w ostatnim wywiadzie, którego udzieliła "Vivie!".

Przypomnijmy, że Anna Przybylska zmarła 5 października po ciężkiej walce z chorobą. Miała 36 lat.

Wybrane dla Ciebie

Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Marianna Schreiber masakruje Roberta Pasuta. "Degenerat"
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Klaudia Halejcio parodiuje "Pamiętniki z wakacji". Wyszło zabawnie?
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Doda i Smolasty w nowym teledysku. Wokalistka zaszalała z fryzurą
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Marta z "Rolnik szuka żony" na komunii córki. Pokazała ojca Stefanii
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Złote krany i marmury. Tak wygląda sopockie mieszkanie Kasi Tusk
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
Wojciech Modest Amaro nazwisko zawdzięcza byłej żonie. Rzadko o niej mówi
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
61-letnia Demi Moore jak wino. Zrobiła furorę w fikuśnej kreacji w Cannes
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Alicja Majewska zaskoczyła metamorfozą. Tak wygląda bez burzy loków na głowie
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Była gwiazdą TVP. Jak dziś wygląda Jolanta Fajkowska?
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Małgorzata Borysewicz pochwaliła się metamorfozą. Internauta posądził ją o oszustwo
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Enya była ikoną lat 80. i 90. Zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda?
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy
Marcelina Zawadzka pozuje w bikini. Imponująca forma gwiazdy