Ostatnie święta Natalii Kukulskiej z mamą. Co się wtedy wydarzyło?
[GALERIA]
W 1979 r. niespełna 4-letnia Natalia Kukulska spędzała święta z mamą. Razem z babcią Halinką rozpakowywały prezenty, słuchały kolęd i jadły bożonarodzeniowe potrawy. Dopiero kiedy córka Anny Jantar zasypiała, piosenkarka zajęła się pakowaniem walizek na trzymiesięczną podróż za ocean. Zaraz po świętach z rodziną Anna Jantar wyleciała na tournée po Stanach Zjednoczonych. Kilka miesięcy później najbliższymi gwiazdy wstrząsnęła tragedia.
Nie była przekonana do wyjazdu
Halina Szmeterling, mama zmarłej artystki, wyznała w książce "Anna Jantar. Tyle słońca", że gwiazda obiecywała sobie wtedy, że po raz ostatni zostawia córkę na tak długo. Nie chciała lecieć do Stanów, jednak potrzebowała pieniędzy na operację oczu Natalii i na urządzenie nowego domu. Kilka miesięcy przed trasą w USA Jantar napisała list do ministra kultury z prośbą o pomoc w uzyskaniu przydziału na dom jednorodzinny. Była pewna, że gdy wróci, uzyska pozytywną odpowiedź.
Trudne rozstanie
Mama Anny Jantar zdradziła, że Natalia błagała piosenkarkę, by nie wyjeżdżała. "Mała krzyczała. Pamiętam ten płacz" – opowiadała w książce.
Natalia Kukulska nie pamięta swych ostatnich chwil z mamą. Z opowieści babci wie, że w drugi dzień Bożego Narodzenia oglądały "Potop" z Danielem Olbrychskim oraz, że tuż przez wyjazdem, Jantar wzięła ją na ręce i obiecała prezenty z Ameryki. Babcia przypomniała jej też, że czytała Natalii listy od mamy ze Stanów. "Strasznie tęsknię za małą" – pisała piosenkarka do pani Haliny w styczniu 1980 r.
Nie lubiła świąt
Co ciekawe, Anna Jantar nie przepadała za Bożym Narodzeniem, bo kojarzyło się jej z cierpieniem i bólem. Kiedy gwiazda miała 14 lat, jej ojciec przed Wigilią uległ poważnemu wypadkowi i święta spędził w szpitalu. Z kolei w grudniu 1971 r. autobus, którym razem z przyjaciółmi z zespołów Waganci i Czerwono-Czarni wracała do domu z koncertu, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. Lekarze musieli stoczyć długą walkę, by uratować jej życie.
"Gdyby nie siedziała bokiem do kierunku jazdy, na pewno miałaby zmiażdżone nogi" - stwierdził Janusz Sterżeń, jeden ze świadków zdarzenia.
Ciężki okres
W 1975 r. Boże Narodzenie spędziła w łóżku z obawą, że może stracić dziecko. Lekarze doradzali jej, aby usunęła ciążę, która była dla niej sporym zagrożeniem. "Umówiła się na zabieg na następny dzień. Ta ciąża groziła jej śmiercią" - wyznała Halina Szmeterling w książce Marcina Wilka.
Zdając sobie sprawę z zagrożenia, Anna Jantar w ostatniej chwili odwołała zabieg. Kiedy 3 marca 1976 r. na świat przyszła Natalia.
Ukochana babcia
Po śmierci córki Halina Szmeterling bardzo dbała o to, żeby stworzyć wnuczce cudowny dom, w którym Boże Narodzenie kojarzyć się będzie wyłącznie z miłością oraz zapachem pomarańczy, pysznego ciasta i choinki.
Odkąd Natalia Kukulska założyła własną rodzinę, do wigilijnego stołu zawsze zaprasza wszystkich, których kocha.