Oświadczenie Maryli Rodowicz ws. Opola. "Poszłam do tv walczyć o Kaję,a Kaja się wycofała"
Artystka postanowiła zabrać głos w sprawie Kayah oraz jej jubileuszowego koncertu w Opolu. Swoje oświadczenie opublikowała w mediach społecznościowych.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W prasie pojawiaja się coraz to nowe informacje dotyczące tegorocznego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu i artystek, które z różnych powodów nie pojawią się na jubileuszowym koncercie Maryli Rodowicz. Świętująca 50-lecie piosenkarka w końcu nie wytrzymała i postanowiła zabrać głos w tej sprawie. Na swoim facebookowym profilu zamieściła oświadczenie dotyczące m.in. Kayah, TVP oraz przedstawiła wykonawców, którzy zaśpiewają w Opolu.* "Poszłam do telewizji walczyć o Kaję, a Kaja się wycofała" *napisała Rodowicz. "Nie dajmy się podzielić. Niech żyje muzyka" – apelowała dodając, że "Opole jest miejscem bliskim jej sercu. Tam debiutowałam i tam będę świętować swoje 50-lecie".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Podczas 54. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu Maryla Rodowicz będzie świętować swoje 50-lecie pracy artystycznej. W dniach od 9 do 11 czerwca odbędą się trzy specjalne koncerty: Maryli Rodowicz oraz Andrzeja Piasecznego i Jana Pietrzaka.
Piosenkarka zaprosiła do zaśpiewania swoich piosenek m.in. Kayah i Katarzynę Nosowską. Na występ tej pierwszej nie zgodził się jednak Jacek Kurski. *Powodem były kwestie światopoglądowe. Kayah uczestniczy bowiem w marszach KOD-u i protestach dotyczących praw kobiet m.in. "czarnym proteście". Okazuje się, że na koncercie nie pojawi się też druga zaproszona przez Rodowicz artystka. *Kasia Nosowska solidaryzując się z "wykluczoną" koleżanką, zrezygnowała z występu, po czym zamieściła na swoim profilu na Facebooku oświadczenie w tej sprawie.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Doniesienia, które opublikował "Fakt" kładą cień na czystość intencji Maryli Rodowicz i wiarygodoność jej oświadczenia. - Według Kayah, Maryla bez słowa powinna zrezygnować z koncertu ze względu na próby cenzury. Wykrzyczała ponoć koleżance, że jej zdaniem się sprzedała. Powiedziała jej też, że tak się nie robi i że Maryla będzie spalona w środowisku - zdradził informator "Faktu".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.