Pamiętacie byłą dziewczynę Radosława Majdana skazaną za posiadanie narkotyków? Co słychać u Anny Prus?
Lata, w których pisało się o jej ekscesach czy romansach z piłkarzami, to już medialna prehistoria. Dziś Anna żyje z rodziną we Wrocławiu, grywa w serialu kryminalnym. Odcina się od tabloidowej przeszłości.
To jedna z najbardziej zaskakujących karier w polskim show-biznesie. Kilkanaście lat temu w serwisach plotkarskich zaczęły pojawiać się nagłówki o Annie Prus, "polskiej aktorce w Hollywood". Pisało się, że była na rozdaniu Złotych Globów, w Cannes, gdzie rzeczywiście się pojawiała, jednak w jej oficjalnej filmografii na próżno szukać niepolskich produkcji.
Prus znana jest telewidzom z licznych seriali, pojawiła się m.in. w "Przyjaciółkach" czy "Komisarzu Aleksie". Grywa także w filmach, za świetną rolę w "Wojnie polsko-ruskiej" dostała nominację do Złotej Kaczki. Media jednak częściej niż o zawodowych dokonaniach Anny pisały o jej sercowych perypetiach.
10 lat temu spotykała się z piłkarzem Damianem Gorawskim. Po kilku tygodniach od zerwania wyszło na jaw, że jej nowym chłopakiem jest... Radosław Majdan. Jeszcze większym echem odbiła się informacja, że Anna Prus została skazana za posiadanie 0,99 grama kokainy.
- Posiadanie narkotyków w Polsce jest karalne, nawet jeśli się ich nie używa. Jestem tego świadoma i z pełną odpowiedzialnością przyjęłam wyrok sądu - powiedziała w 2012 roku w rozmowie z "Super Expressem". Została wtedy skazana na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Związek z Majdanem skończył się z hukiem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Dziś Anna Prus jest mamą trzyletniego chłopca. Nie zwierzyła się z tego, kto jest jego tatą. Mieszka z rodziną we Wrocławiu z dala od warszawskich ścianek i czerwonych dywanów. Gra w serialu "Sprawiedliwi - Wydział Kryminalny". W najnowszym wywiadzie z tygodnikiem "Twoje Imperium" chwali swoje aktualne życie.
- Dziecko absolutnie zawładnęło moim życiem, wypełniło mnie. (...) Staram się zawsze wygospodarować trochę czasu dla siebie, na rower, na spacer, basen, spotkanie z przyjaciółmi. Cieszą mnie małe rzeczy, ale mam też mnóstwo planów i marzeń - kolejne wyprawy, kontynuowanie pracy jako wolontariuszka w różnych częściach świata czy wyprodukowanie własnego filmu - mówi gazecie odmieniona po latach Prus.