Paparazzi przyłapali Lewandowskich na jachcie. Robert musiał taszczyć torby
Znana para właśnie wypoczywa całą rodziną na Majorce. Lewandowskich rzadko można uchwycić na niepozowanych zdjęciach, ale tym razem paparazzim się to udało.
Robert Lewandowski za rok prawdopodobnie pożegna się z Bayern Monachium, a hiszpańskie kluby piłkarskie tęsknie zerkają w jego stronę. Atmosferę podsyca fakt, że znany napastnik jakiś czas temu kupił dom na Majorce i coraz częściej bywa tam z żoną i dziećmi.
Wakacyjna atmosfera udzieliła się Lewandowskim już w maju, gdy opaleni błyszczeli na czerwonym dywanie w Cannes. Zagraniczne tournee trwa w najlepsze. Tym razem piłkarzowi i bizneswoman zależało na zyskaniu większej prywatności. W końcu 22 czerwca świętują dziewiątą rocznicę ślubu.
Jednak paparazzi "upolowali" Lewandowskich, gdy wsiadali do prywatnego jachtu na Majorce. Do portu podjechali białym Ferrari, a wysiadając z auta Robert musiał taszczyć dwie torby upchane plażowymi rzeczami.
Anna Lewandowska wybrała na tę okazję kuse szorty i biały top, spod którego prześwitywało kolorowe bikini. Stylizację ubogaciła złotym zegarkiem i kolczykami. Zaś górną część włosów spięła w ciasne warkoczyki. Nawet na wakacjach wyglądała modnie.