Para jak z obrazka. Dennis Rodman i Carmen Electra byli małżeństwem z piekła rodem
Modelka i aktorka, gwiazda "Słonecznego patrolu" i jedna z gwiazd koszykówki, zawodnik Chicago Bulls. Mieli wszystko, by zostać "ulubieńcami Ameryki". Tymczasem ich sen był koszmarem.
Historia Dennisa Rodmana i Carmen Electry zaczyna się sceną rodem z komedii romantycznych. Poznali się w klubie. Rodman złapał Electrę za płaszcz i nie chciał puścić. Zaproponował jej drinka, zostali w klubie i wymienili się numerami telefonów. Electra początkowo nie odbierała, ale w końcu zmieniła zdanie i umówiła się z nim. Wiedziała o nim tylko, że jest "złym chłopakiem" z NBA, który kiedyś spotykał się z Madonną. Mimo pewnych obaw, zgodziła się przyjechać do Chicago na mecz Bulls. Po pierwszej nocy wiedziała, że zostanie tam na dłużej.
Rodman był tak zafascynowany Electrą, że próbował przekonać klub, aby mogła podróżować z nim i zespołem na każdy mecz. Mimo że nie otrzymał na to zgody, para była niemal nierozłączna, a Electra przyjęła szalony styl życia koszykarza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dennis Rodman skończył 55 lat
Electra opowiadała, że była wówczas młoda i nie interesowało ją zbyt wiele poza imprezowaniem i Dennisem. Kiedy opuszczała Chicago, bardzo szybko zaczynała za nim tęsknić. I kiedy było dobrze, nie widzieli poza sobą świata. Kiedy było gorzej, trudno o bardziej dysfkunkcyjną parę.
Electra dodała, że Rodman pociągał ją swoją nieobliczalnością. Był niesamowicie romantyczny, a innego dnia albo ją nienawidził, albo znikał. Opowiedziała w dokumencie o koszykarzu, jak pewnego dnia Rodman zawiązał jej opaskę na oczach i wsadził na motocykl. Zawiózł ją na środek parkietu w ośrodku treningowym Bulls, gdzie czuli się jak dzieci w sklepie ze słodyczami. Jedli lody i kochali się na terenie całego ośrodka. Electra przyznała, że nie wie, czy Rodman kiedykolwiek ciężej pracował.
Electrze zdarzało się znikać razem z Rodmanem, nawet w trakcie finału Konferencji Wschodniej przed meczem z Indiana Pacers, a nawet w trakcie finału NBA z Utah Jazz. W drugim przypadku, dzień po wygranej w trzecim meczu, Rodman nie stawił się na treningu. Zamiast tego skontaktował się z Hulkiem Hoganem i wziął udział w gali wrestlingu, gdzie bił gościa krzesłem. Electra towarzyszyła mu w tej "przygodzie".
Mimo że koledzy z drużyny byli zirytowani Rodmanem i Electrą, aktorka została wpuszczona do szatni po zwycięstwie w decydującym, szóstym meczu finałowym przeciwko Utah Jazz. Rodman dał jej swoją koszulkę, a Jordan biegał wszędzie z butelkami szampana, oblewając ją. Electra nigdy nie zapomniała tych chwil.
Dla Bulls historia z nieoczekiwanym urlopem Rodmana i jego wypadem do Las Vegas skończyła się dobrze. Na początku lata 1998 roku zdobyli swoje trzecie z rzędu i szóste w tamtej dekadzie mistrzostwo NBA. Następnie drużyna się rozpadła, a związek Rodmana i Electry czekał podobny los.
Para pobrała się 14 listopada 1998 roku w Las Vegas. Ich noc poślubna była "szaleństwem". Jednak zaledwie dziewięć dni po ślubie Rodman złożył wniosek o unieważnienie ślubu, argumentując decyzję złym stanem psychicznym w dniu ceremonii.
Chociaż do tak rychłego rozstania nie doszło, a para była widywana razem na początku 1999 roku, to niespełna sześć miesięcy po ślubie Electra i Rodman byli już po rozwodzie.