Partnerka Strasburgera chce mieć dzieci. Prowadzący "Familiadę" komentuje: Nie w głowie mi takie rzeczy
Nie powinno nikogo dziwić, że 33-letnia zakochana kobieta będzie chciała założyć rodzinę. A tymczasem, 71-letniemu mężczyźnie, który był już dwukrotnie żonaty nie śpieszno do ponownego ożenku.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W marcu Polskę obiegła informacja, że prowadzący "Familiadę” Karol Strasburger jest w związku o 38 lat młodszą menadżerką gwiazd, Małgorzatą Weremczuk. To pierwszy tak poważny związek znanego prezentera od czasu śmierci żony.
-Pomagamy sobie, jesteśmy szczęśliwi. Ludzie są sobie potrzebni, żeby wzajemnie się motywować- powiedział "Twojemu Imperium" - Ja pomagam Małgosi doświadczeniem, ona pomaga mi swoim zapałem młodości. Człowiek ma powód, żeby wyjść z domu i do niego wracać, żeby się uśmiechać i żyć, a nie siedzieć, martwić się i rozpatrywać jakieś złe historie.
I choć para faktycznie wygląda na szczęśliwą, to jak się okazuje, oby dwoje mają inne priorytety. Zapytany o to, czy planują wziąć ślub i założyć rodzinę, odpowiada, że nie ma w głowie takich pomysłów, bo liczy się tu i teraz. Tymczasem jego wybranka przyznała w jednym z wywiadów, że myśli o dziecku:
-Dziecko? To temat bardzo osobisty i nie chcę poruszać intymnych tematów naszego życia, zatem powiem tyle: nie jestem w ciąży, a jeśli tak się zdarzy, to cudownie, bo Karol zawsze chciał mieć dzieci. Ja też nie wyobrażam sobie tego, by nie być mamą, niemniej takich rzeczy nie będziemy jakoś specjalnie planować.
Jak zatem para zamierza pogodzić te dwa skrajne punkty widzenia?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.