Pasierb Iwony Pavlović jednak pójdzie do więzienia?
To nie koniec problemów
Wszystko wskazuje na to, że rodzinny dramat Iwony Pavlović jeszcze się nie skończył. Najstarszy pasierb jurorki "Tańca z gwiazdami" w 2009 roku pobił człowieka, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł.
Niestety do tej pory mężczyzna nie poniósł kary za swój czyn. Teraz okazuje się, że Sąd Najwyższy nakazał ponowne rozpatrzenie tej sprawy.
Sprawa sprzed lat
Jeszcze wszystko się może zdarzyć
Już podczas procesu prokurator zażądał dla niego czterech lat za kratkami. Sąd pierwszej instancji skazał go jednak zaledwie na dwadzieścia miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, 5400 zł grzywny oraz 8000 zł zadośćuczynienia dla rodziny zmarłego.
Gdy wydawało się, że Jakub O. uniknie pobytu w więzieniu, jego sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który zakwestionował ten wyrok.
Ostatnie chwile niepewności
Niedawno okazało się, że Sąd Najwyższy, który ostatecznie rozpatrywał sprawę pasierba Pavlović, nakazał Sądowi Okręgowemu w Poznaniu jej ponowne rozpatrzenie.
Do tego czasu Jakub O. może cieszyć się wolnością, jednak nie wiadomo, czy tym razem również uda mu się uniknąć więzienia. Zanim zapadnie wyrok jego najbliższych czeka wiele tygodni nerwów i niepewności.