Patricia Kazadi wspomina występy w Opolu. "Byłam nieprzygotowana"
Patricia Kazadi występowała na festiwalu w Opolu dwukrotnie. Nie wspomina najlepiej swoich koncertów.
Patricia Kazadi wystąpiła w programie "Weź to Wyłącz", który prowadzą Sandra Hajduk i Łukasz Zając. Po latach wokalistka wróciła do mrocznych wspomnień z opolskiego festiwalu. Gwiazda miała okazję dwukrotnie wystąpić na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej. Raz w w 2011 r. z piosenką "Hałas".
ZOBACZ: Patricia Kazadi: nie powiem, że radzę sobie świetnie. Szczere wyznanie
- Wszystko bym zmieniła w tych występach. Miałam dwa występy w Opolu. Oba nieudane. Pierwszy był nieudany, bo byłam tak zes*na. Nie byłam w stanie ogarnąć, co się dzieje, gdzie jest mikrofon. Dostałam na ten koncert dziką kartę, więc o tym, że śpiewam dowiedziałam się tydzień wcześniej. W dodatku zaczęłam pracę z nowym teamem. Bałam się. Po prostu się bałam. Mnie strach paraliżuje. Głos mi się zamyka. Wszystko jest pospinane i ciężko jest śpiewać - powiedziała podczas rozmowy.
Patricia Kazadi otrzymała drugą szansę cztery lata później. W 2015 r. z piosenką „Na zawsze” wzięła udział w konkursie "SuperPremiery". Jak sama przyznała, ten występ również nie należał do udanych.
- Wszyscy to powiedzą, że ta scena i ten amfiteatr w Opolu są trudne, jeśli chodzi o nagłośnienie, bo odbija się dźwięk i nie wiesz, co się dzieje. Drugi występ był w newraligicznym momencie w życiu. Miałam ekscesy z nową płytą. Też nie był to utwór, który został zgłoszony. Dwa dni wcześniej był robiony nowy kawałek specjalnie na ten festiwal. Byłam nieprzygotowana. Nie są to udane występy. A szkoda, bo jest to tak prestiżowy festiwal - dodała.
Pamiętacie występy Kazadi w Opolu?