Patrycja Hurlak: Egzorcysta pomógł jej się nawrócić
None
Patrycja Hurlak
Kto by się spodziewał, że serialowa aktorka miała tak mroczną przeszłość?! Znana głównie z ról w Klanie, Na Wspólnej czy Blondynce, Patrycja Hurlak w swojej najnowszej książce szczerze wyznała, że była "opętana przez magię".
Jej przygoda z ciemnymi mocami zaczęła się od wróżb i horoskopów. Później Patrycja eksperymentowała z wywoływaniem duchów, czarami i klątwami. Szybko wpadła w sieć szatana, z której - jak sama twierdzi - nie potrafiła się wyplątać. Chciałam nawet podpisać cyrograf, ale na szczęście do tego nie doszło - powiedziała podczas jednego z autorskich spotkań.
Z diabelskiego zniewolenia uwolniła się dwa lata temu. Dopiero po odprawionym egzorcyzmie zaznała spokoju serca. Dziś jeździ po Polsce i daje świadectwo. Opowiada o swojej trudnej przeszłości i nawróceniu.
Przeczytajcie, jak wyglądało wcześniej życie Patrycji!
Patrycja Hurlak
Hurlak udzieliła wywiadu-rzeki, który zatytułowała Nawrócona wiedźma. Na kartkach książki nie brakuje odważnych wyznań aktorki. Wspomina, że już jako mała dziewczynka zainteresowała się magią. Im była starsza, tym mocniej w to wierzyła.
- Magia dawała mi poczucie własnej wartości, wyższości nad innymi i nieprzeciętności. Czułam w sobie nadnaturalną moc i otrzymywałam, co chciałam. Trudno mi nawet wskazać początek tych zainteresowań. Śmiem twierdzić, że diabeł wyreżyserował sobie cały scenariusz, odkąd pojawiłam się w łonie matki - napisała w publikacji.
Patrycja Hurlak, Seweryn Krajewski
Szatańskie moce pomagały jej w życiu. Jako "współczesna wiedźma" nie wahała się ich używać. Rzucała więc złowrogie klątwy - na koleżankę, by złamała nogę i nie przyszła na dyskotekę albo na mężczyzn, by ich życie prywatne się nie układało.
Sama również - jak twierdzi - rozbijała małżeństwa. Wzięła się nawet za związek swojego muzycznego idola - Seweryna Krajewskiego.
Patrycja Hurlak
Wiedziała, że z pomocą szatana jest w stanie osiągnąć wszystko. Życie ją w tym utwierdzało.
- Nie narzekała na brak propozycji zawodowych, pieniędzy, przyjaciół i adoratorów miała pod dostatkiem, ale nie była szczęśliwa - czytamy w Twoim Imperium.
Patrycja Hurlak
W końcu zapragnęła założyć rodzinę.
- Złożyłam więc u szatana "zamówienie" na partnera, opisałam, jaki dokładnie ma być ten mężczyzna, i następnego dnia go spotkałam. Po dwóch miesiącach sielanki przeżyłam horror. "Wymarzony książę" okazał się alkoholikiem, awanturnikiem i narkomanem. Czułam się bezsilna, nie rozumiałam, co się dzieje, było mi bardzo źle - cytuje Hurlak Gość Niedzielny.
Patrycja Hurlak
Na szczęście z pomocą przyszedł jej egzorcysta. To on wyrwał ją z pęt szatańskich mocy. Wtedy Patrycja przeszła głęboką przemianę. Nawróciła się.
Moje życie zmieniło się. Odwrócili się ode mnie prawie wszyscy znajomi, pozamykało wiele furtek w pracy, ale pootwierały się też nowe. Mam pokój w sercu, jestem zakochana w Jezusie i chcę o tym głośno mówić - zapewnia na prelekcjach w kościołach.
Patrycja Hurlak
Swoje doświadczenia spisała również w książce Nawrócona wiedźma. Jak sama przyznaje, chce, by publikacja była ostrzeżeniem dla innych przed faktycznym zagrożeniem ze strony szatana.
Przeczytacie wywiad-rzekę Patrycji Hurlak?