Paulina Krupińska ma pod górkę z teściową. Nie mogą się dogadać
Góralski ślub Pauliny Krupińskiej i Sebastiana Karpiela-Bułecki śledziła cała Polska. I choć na początku wszystko było jak z bajki, to teraz zaczęły się schody. Jak podaje tygodnik "Na żywo", Paulina nie może dogadać się z teściową.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Ich ślub był wydarzeniem roku. Paulina Krupińska i Sebastian Karpiel-Bułecka to para jak z obrazka. Kilka miesięcy po ślubie ciągle wzbudzają ogromne zainteresowanie.
Paulina Krupińska, a od niedawna także Karpiel, to Miss Polonia 2012. Piękna modelka i prezenterka telewizyjna na nowo stała się ulubienicą portali plotkarskich. Jej tajemniczy ślub z Sebastianem Karpielem-Bułecką obserwowali wszyscy fani i dziennikarze. I nic w tym dziwnego, bo na weselu pojawiła się plejada gwiazd, a sama uroczystość była jak z bajki.
Jeszcze jakiś czas temu w rozmowie z WP, Paulina Krupińska-Karpiel wyznała, że kilka miesięcy po ślubie do jej związku wkradła się rutyna.
- Niewiele zmieniło się po naszym weselu. Dzieci wiążą bardziej niż ślub - powiedziała krótko.
ZOBACZ TAKŻE: Paulina Krupińska-Karpiel o ślubie. "Mąż i żona brzmi dumnie"
Teraz media obiegła informacja, że Paulina nie do końca dogaduje się z teściową.
- Jest w domu seniorka, mama Sebastiana, i ja nie do końca mogę się porządzić, bo nie jestem u siebie - przyznała ostatnio w jednym z wywiadów Krupińska-Karpiel.
- Nie widzę się w kuchni. Lubię siebie w roli osoby pracującej, która realizuje swoje marzenia i pasje oraz pracuje zawodowo. Nie jestem typową góralką - dorzuciła.
Była miss od początku miała wrażenie, że jest akceptowana w domu rodzinnym Sebastiana. Tym bardziej, że upewniała ją w tym Zofia Karpiel-Bułecka.
- Nie narzucam się, ale jak tylko mnie potrzebują, zawsze jestem gotowa pomóc - mówiła niedawno w "Na żywo" mama muzyka.
Kilka miesięcy po ślubie coś się zmieniło. Teraz Paulina w zakopiańskiej rezydencji nie do końca czuje się jak u siebie. Teściowa, która wróciła po długiej nieobecności do kraju, liczy na to, że synowa z czasem bardziej odnajdzie się w domowych obowiązkach.
- Paulina się stara i dba o męża, ale górale mają trochę inne standardy. U nich najlepiej, kiedy kobieta jest w domu, zajmuje się dziećmi i czeka na męża z gorącym obiadem - przyznaje osoba zaprzyjaźniona z rodziną w "Na żywo".
Atmosfera między Pauliną a mamą jej męża staje się coraz bardziej napięta. Na szczęście ma wsparcie w Sebastianie, który bardzo ją docenia.
- Jestem szczęśliwy, spełniony. Życie nabrało innego wymiaru. Kiedyś robiłem wszystko na pół gwizdka, a teraz wiem, że robię to dla kogoś jeszcze - wyznał artysta, krótko po narodzinach córki.
Myślicie, że Paulina dogada się z teściową?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.