Paulina Krupińska: woli własne fotografie od zdjęć zza krzaka

Była Miss Polonia i żona Sebastiana Karpiela-Bułecki nie zdradza żadnych szczegółów na temat swoich bliskich. Nie wypowiada się na temat ślubu z muzykiem, który rzekomo planowany jest na Boże Narodzenie, unika też wszelkich skandali. Ostatnio jednak coraz częściej umieszcza zdjęcia rodzinne na swoim koncie na Instagramie.

Jak zdradziła dziennikarzowi portalu plotek.pl, woli publikować własne zdjęcia niż oglądać potem nieudane fotografie robione przez paparazzich "zza krzaka":

- Zdjęcia z facetem zamieszczam wtedy, kiedy widzę, że ktoś nam robi zdjęcia z ukrycia. Jak wrzucę zdjęcie na portal, to wtedy wiem, że tamto się nie sprzeda. Wolę mieć ładne zdjęcie na swoich zasadach niż zdjęcie zrobione zza krzaka, które umówmy się - jeśli nie są ustawką, to nie są ładne - wyjaśniła.

Krupińska przyznała, że często kusi ją, by pokazać twarze swoich dzieci, jednak pragnie jak najdłużej chronić ich prywatność. Dlatego zdjęcia na jej koncie na Instagramie są rodzajem kompromisu - pokazują jedynie sytuację, ale nie twarze maluchów.

Była Miss Polonia świetnie się czuje w roli matki.

Najchętniej nie rozsawałaby się z dziećmi ani na chwilę.