Paulina Młynarska o molestowaniu: "Byłam w 6. miesiącu ciąży. Myślałam, że poronię."
Gwiazda słynie z tego, że odważnie zabiera głos na tematy publiczne i jest szczególnie wrażliwa na sprawy dotyczące kobiet. Dziennikarka dołączyła do internetowej akcji, która ma uświadomić, jak powszechnym problemem jest molestowanie kobiet. Opublikowała wstrząsające wyznanie.
Afera z Harveyem Weinsteinem uruchomiła wielką dyskusję na temat tego, jak wiele kobiet doświadczyło molestowania seksualnego. Na fali głośnego skandalu popularna aktorka Alyssa Milano zamieściła na swoim koncie na Twitterze krótki apel: "Ja też. Jeśli wszystkie kobiety, które były kiedyś molestowane seksualnie, napisałyby słowa "Ja też" w statusie, to może pokazałybyśmy ludziom, jaką skalę ma to zjawisko".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Do akcji przyłączyło się wiele kobiet na całym świecie. Jedną z osób, która zdecydowała się otwarcie opowiedzieć o swojej historii, jest Paulina Młynarska.
- Ja też. I to wiele razy. W szkole było dopadanie i rozbieranie dziewczynek w kiblu, strzelanie z biustonosza na korytarzu - dla dorosłych:"końskiezalotychłopcytakmają". Raz w Paryżu, wcześnie rano z nożem przy gardle, raz w biurze wpływowego producenta filmowego.* W Dębkach na drodze do plaży - byłam w 6 mies. ciąży . Po ucieczce biegiem myślałam, że poronię.* Rok temu na plaży w Azji, w biały dzień. Wczoraj na deptaku. Nie liczę obleśnych aluzji, komentarzy w pracy, wpisów w necie. Widzicie nasi i nie nasi mężczyźni, nam się to zdarza ciągle, regularnie. Tak często, że nawet tego nie rozpamiętujemy. Ale gdzieś w środku zostają ślady na zawsze - napisała na Facebooku Paulina Młynarska.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Wyznanie dziennikarki poruszyło internautów.
- Jest nas więcej niż się nam może wydawać - skomentowała post Młynarskiej jedna z kobiet.
Myślicie, że takie internetowe akcje zmienią w jakiś sposób trudną sytuację kobiet?