Paulina Młynarska sprzedaje dom, który dostała od ojca. Są chętni?
Paulina Młynarska
Paulina Młynarska podjęła trudną decyzję. Sprzedaje dom, który otrzymała od ojca. Choć to jej ukochane miejsce, o którym wspominała nawet w jednej z książek, postanowiła przekazać budynek w czyjeś dobre ręce.
Wbrew pozorom, nie chodzi tylko o zwykłą transakcję i spieniężenie nieruchomości. Dziennikarka na swoim facebookowym profilu wyraźnie zaznaczyła, że domu nie odda pierwszej lepszej osobie, dlatego chętni do zakupu powinni napisać jej coś o sobie.
Przyszedł czas. Wystawiam na sprzedaż Puciówkę w Kościelisku. Ten dom to legenda. Bywali tu i pili wódeczkę wspaniali artyści. Tata napisał tu dziesiątki piosenek, a ja 5 książek. To szczęśliwe miejsce z dobrą energią twórczą i najpiękniejszym widokiem na Tatry, w którym wszyscy się zakochują. Wiem, że trafi w dobre ręce, bo nie może być inaczej. Więcej na priv. p.s. Tylko błagam! Nie smućcie się! Nie znacie mnie? Przecież będę miała coś wspaniałego w zamian:). Heloł! Lepiej mi pomóżcie sprzedać mój skarb w dobre ręce! - napisała.
Zobaczcie wnętrze posesji!
Dom Pauliny Młynarskiej
Dom przed laty należał do Wojciecha Młynarskiego. Ojciec oddał go córce. Ta, zakochana w budynku, była mu bardzo wdzięczna. Mówiła na ten temat wielokrotnie.
To jest najwspanialsza rzecz, jaką mi ojciec ofiarował - wspominała w jednym z wywiadów.
Nieruchomość znajduje się w Kościelisku, została wybudowana w latach 70. Właścicielka starała się zachować klimat tamtych lat i w domu niewiele zmieniała.
Jak dowiadujemy się z magazynu "Dobry Tydzień", rodzina Młynarskich zaczęła odwiedzać Tatry nie bez przyczyny. Agata była chorowitym dzieckiem, któremu pomóc miała zmiana klimatu. Posiadanie domu w okolicy wiele ułatwiało. Rodzina zdecydowała się nazwać go Puciówką z sentymentu dla utworu Młynarskiego "Jesteśmy na wczasach".
Agata Młynarska
Jak na decyzję siostry o pozbyciu się domu tak ważnego dla niej samej i całej rodziny zareagowała Agata Młynarska? Magazyn spytał dziennikarkę, czy odkupi nieruchomość od Pauliny.
Nie mam planów, by dom odkupić. Do Puciówki czuję duży sentyment, jednak to własność Pauliny i ona zrobi, co zechce - stwierdziła.
Paulinie Młynarskiej nie pozostaje więc nic innego, jak liczyć na to, że znajdzie się kupiec, który doceni nieruchomość i pokocha ją tak jak rodzina Młynarskich.
Rozniosło się po różnych mediach, więc wrzucam tutaj. Odpowiem TYLKO na serio zapytania od poważnych osób (...). Ten dom ma niezwykłą historię, więc musi pójść do kogoś, kto będzie go wart. Dlatego zainteresowanych poproszę o napisanie w mailu kilku słów o sobie - zaznaczyła dziennikarka na swoim profilu na Facebooku.
Bylibyście zainteresowani?