Paulina Młynarska załamuje ręce: "Chce się wyć"
Jakiś czas temu Paulina Młynarska wyznała, że poddała się podwójnej, profilaktycznej mastektomii. Dziennikarka otrzymała wsparcie od wielu polskich gwiazd. Tym razem zamieściła kolejny poruszający wpis.
Na początku marca Paulina Młynarska wyznała na Facebooku, że ma za sobą podwójną profilaktyczną mastektomię. Badania wykazały, że w przyszłości mogłaby zachorować na złośliwego raka piersi, dlatego zamiast długotrwałego brania leków, wybrała leczenie operacyjne. Dziennikarka ma nadzieję, że jej historia pomoże choćby jednej kobiecie.
- Nie wchodząc w szczegóły, jakiś czas temu odkryto u mnie zmiany morfologiczne, których obecność świadczy o wysokim ryzyku zachorowania na złośliwego raka piersi w przyszłości. Na tym etapie, miałam jeszcze wybór. Mogłam zdecydować się na ścieżkę "zachowawczą", czyli branie leków przez długie lata i częste badania kontrolne, lub na "ostre cięcie"- leczenie operacyjne z jednoczesną rekonstrukcją plastyczną - zdradziła wówczas Młynarska.
Tym razem popularna dziennikarka po raz kolejny poruszyła temat, zamieszczając intrygujące zdjęcie i dość obszerny wpis.
"Oto jeden z wielu takich komentarzy, które znajdują się w moich mediach społecznościowych pod wpisem na temat zabiegu mastektomii, pisze czytelniczka: 'Ja się w życiu nie doprosiłam USG piersi, a na badania prywatne z niemalże najniższej krajowej niestety mnie nie stać. Także często wygląda to tak, że kobiety chciałyby się badać, ale na NFZ są odsyłane, bo fanaberia i nic się przecież nie dzieje, a prywatnie nie mają możliwości finansowych'" - napisała Młynarska.
"Chce się wyć! CO SZÓSTA z nas na jakimś etapie życia stanie oko w oko z rakiem piersi. Leczenie inwazyjnego nowotworu kosztuje zawrotne kwoty. Niech mi ktoś wyjaśni jak to możliwe, że 50 letnia kobieta nigdy się nie doprosiła o USG" - zaapelowała rozgoryczona.
Trwa ładowanie wpisu: instagram