Pokazała synka. W grudniu maluch trafił do szpitala

Od finału pierwszej polskiej edycji "Top Model" minęło już 9 lat. Zwyciężczynią została wtedy Paulina Papierska. Ulubienica Joanny Krupy po wygranej przez jakiś czas pokazywała się na stołecznych imprezach, ale mimo otrzymanej szansy, nie zrobiła wielkiej kariery w modelingu.

Od dłuższego czasu próżno jej szukać na wybiegach i okładkach magazynów. Jest obecna w mediach społecznościowych, ale nie zachowuje się jak typowa gwiazda Instagrama, walcząca o atencję i zamieszczająca sponsorowane wpisy.

Papierska podbiła serca widzów "Top Model" swoją nieśmiałością. Z czasem jednak jej infantylność i tłumaczenie, że jest "szarą myszką" zaczęło irytować. Mimo to dziewczyna zwyciężyła program. Pomogła jej w tym wyjątkowa uroda i świetna sylwetka.

Przez jakiś czas po programie było o niej głośno. Nie zrobiła jednak wielkiej kariery. Swoją przyszłość poświęciła rodzinie. Wyjechała z ukochanym do Norwegii, gdzie dziś wychowują dwóch synków. Starszy Gabryś ma już 3 latka. Młodszy Aleksander przyszedł na świat 4 miesiące temu.

Gwiazda "Top Model" nie chwaliła się swoją drugą ciążą na Instagramie. Fani dowiedzieli sięo drugim dziecku gdy zaktualizowała notkę biograficzną na swoim profilu, gdzie napisała "mama Gabriela i Aleksa". Udostępniła również na InstaStories zdjęcie noworodka w wózku.

Niestety w wigilię chłopiec trafił do szpitala, gdzie został podłączony pod tlen. Teraz na profilu Papierskiej pojawiło się kolejne zdjęcie z uroczym maluchem. Nadal jest podpięty pod aparaturę. Na zdjęciu widać, że chłopiec jest bardzo podobny do mamy.