Paulina Sykut-Jeżyna mówi o drugim dziecku i swoim wieku. "Niczego nie żałuję"
Paulina Sykut-Jeżyna jest od wielu lat w szczęśliwym związku z ojcem swojej córki. Dziewczynka ma już sześć lat i jest oczkiem w głowie mamusi, która nie ukrywa, że myślała o rodzeństwie. Dziś mówi jednak, że "życie weryfikuje" pewne założenia.
Paulina Sykut-Jeżyna związała się z Piotrem Jeżyną prawie ćwierć wieku temu. W 2011 r. para zdecydowała się na sformalizowanie związku przed ołtarzem, a pięć lat później na świat przyszła ich córka Róża. W 2018 r. "Fakt" cytował słowa młodego taty, który dał do zrozumienia, że 200-metrowe mieszkanie nie pomieści rodziny z dwójką dzieci.
- Mamy plany, aby przeprowadzić się do większego apartamentu lub ewentualnie domu. Już zaczynamy szukać i zobaczymy, jak będzie. Będzie większe mieszkanie, będziemy myśleć o dzieciach - mówił mąż prezenterki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Paulina Smaszcz wywołuje burzę w mediach. Wytyka innym hipokryzję
Dziś Sykut-Jeżyna uważa, że przeszkodą w staraniu się o drugie dziecko nie jest "mały" metraż, a wolny czas i wiek. - Szkoda, że nie jestem trochę młodsza - mówiła niedawno w podcaście "Tato, no weź!".
- Zastanawialiśmy się nad tym. Tylko tak sobie myślę, że wszystko ze spokojem. Nie będę robić tutaj jakichś deklaracji — bardzo chciałam mieć zawsze dużą rodzinę, tylko też myślę, że każde dziecko zasługuje na dużo uwagi - dodała Sykut-Jeżyna, która na początku stycznia skończy 42 lata.
Prezenterka podkreśliła jednak, że niczego nie żałuje, bo "wszystko się pięknie ułożyło". - I cieszę się, że mam taką pełną świadomość i czas dla mojego dziecka - dodała mama 6-letniej Róży.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.