Paulina Sykut-Jeżyna o trudnym dzieciństwie i sukcesie
Dziś to jedna z największych gwiazd Polsatu. Ale nie zawsze miała w życiu szczęście. W dzieciństwie zaznała biedy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W jednym z wywiadów Sykut-Jeżyna opowiedziała o biedzie, w jakiej dorastała. "Fakt" zapytał ją, dlaczego zdecydowała sie o mówić o tym głośno. Prezeneterka odpowiedziała:
"Był to wywiad o tym, że to nie rzeczy materialne budują nasze poczucie własnej wartości, ale to, ile miłości dostaniemy w domu i ile uwagi poświęcają nam nasi rodzice. Bez względu na to, czy spotykają nas traumatyczne doświadczenia, jakim na przykład dla mnie była śmierć mojego taty. Ale to, że nie mieliśmy dużo pieniędzy nie było dla nas żadną ujmą, a ja tego nie pamiętam jako traumę. To chciałam przekazać".
Paulina opowiadała, że luksusem w jej rodzinie były kanapki z szynką, które zdarzały się raz w miesiącu, po wypłacie. Czego nauczyła ją bieda?
"Mam szacunek do tego, co mam. Mam wspaniałą rodzinę, jestem zdrowa. Bo ja wiem, co jest istotne w życiu i to jest właśnie to, co wynosimy z domu. Te wartości i ten kręgosłup moralny. Nie to, ile zarabiamy i jaki sukces odnieśliśmy".
Celebrytka powiedziała też, czym dla niej jest sukces:
"Dla mnie największym sukcesem jest to, że jestem szczęśliwa, zdrowa, i że tak zbudowałam świat wokół siebie, że dobrze mi się w tym wszystkim funkcjonuje, pomimo tego, że pracuję w mediach".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.